koniecznie trzeba to wyjaśnić.

Ukarać rolników!!!

Łatwo napisać ukarać rolników. A może urzędnicy by zaczęli wykonywać swoją pracę tak jak należy? Problem by nie zaistniał.

~Słomkowa Szachownica napisał(a): Łatwo napisać ukarać rolników. A może urzędnicy by zaczęli wykonywać swoją pracę tak jak należy? Problem by nie zaistniał.

Niech kierowcy się cieszą, że ZDP na środku drogi nasadzeń nie zrobił :) zamykam oczy i widzę tam slalom między tymi drzewkami :)

Identyczna sytuacja przed Starymi Jaroszowicami od bc ...czyli podobna sumka poszła się iebac

Z tymi nasadzeniami to tak samo jak z szumną budową chodnika w Żeliszowie. Wielka pompa na otwarcie, ale jak spadły śniegi, to ludzie chodzili ulicą, bo zasypanym chodnikiem przejść się nie dało. Pic dla picu, "maniana" i wywalanie kasy w błoto.

TO wina rolników to przez ich pazerność ,tam jest pas drogowy ,nie dość że nie płacą za ten pas to jeszcze narzekają ,niech płacą normalne składki a nie wyciągają łapy po pieniądze od rządu

Paranoja. Czy w starostwie nie ma człowieka, który określiłby szerokość pasa drogowego, obejmującego szerokość poboczy. Część drzew , które rosły przy drodze w Żeliszowie dawno powinny być wycięte. Drzewa te rosły bezpośrednio przy granicy z nawierzchnią jezdni. Dziwi mnie zachowanie mieszkańców tej miejscowości, którzy narzekają na to że jak tylko spadł śnieg to muszą chodzić po jezdni. Dlaczego? bo chodnik jest nieodśnieżony.
W mieście właścicieli nieruchomości znajdujących się przy chodnikach zobowiązani są do ich odśnieżania. Gdy tego nie czynią karani są przez straż miejską. W Wielkopolsce, podobniej jest na Opolszczyźnie , chodniki przyległe do ulic nie tylko są odśnieżane w zimie, ale są również zamiatane, najczęściej w sobotę prze mieszkańców wsi i dlatego te wsie są nieco inaczej wyglądające. Nie wiem jakie obowiązki ciążą na mieszkańcach bolesławieckiej gminy wiejskiej. Być może pan wójt bawi się w odśnieżanie????