~~Modrawa Jasnota napisał(a): A na jakim etapie przygotowania tego projektu uczestniczyła Pani naczelnik bo wróbelki ćwierkają , że napisał go ktoś zupełnie inny? Jakie doświadczenie ma Pani Zięba w realizacji projektów zawodowych bo jako wicedyrektor podstawówki realizowała małe projekciki do 50.000 zł. Czy była kiedykolwiek kierownikiem projektu? Nie abym się czepiał ale dyrektor ZSM pisząc o doświadczeniu powinien nam coś więcej na ten temat powiedzieć.
~~Zielonożółty Rozpław napisał(a):~~Modrawa Jasnota napisał(a): A na jakim etapie przygotowania tego projektu uczestniczyła Pani naczelnik bo wróbelki ćwierkają , że napisał go ktoś zupełnie inny? Jakie doświadczenie ma Pani Zięba w realizacji projektów zawodowych bo jako wicedyrektor podstawówki realizowała małe projekciki do 50.000 zł. Czy była kiedykolwiek kierownikiem projektu? Nie abym się czepiał ale dyrektor ZSM pisząc o doświadczeniu powinien nam coś więcej na ten temat powiedzieć.
"Jakie doświadczenie ma Pani Zięba w realizacji projektów zawodowych bo jako wicedyrektor podstawówki realizowała małe projekciki do 50.000 zł." Czyli jednak realizowała i ma doświadczenie - anonimowy hipokryta się ujawnia? Co za różnica, jaka wartość projektu?! Liczy się umiejętność i doświadczenie. Pani jako jedyna wygrała konkurs, więc w czym problem. Skoro była jedynym kandydatem WIĘC NA LOGIKĘ -- W Y G R A Ł A K O N K U R S
~~Zielonożółty Rozpław napisał(a):emem napisał(a):~Orzechowa Truskawka napisał(a): Z całym szacunkiem dla portalu i dziennikarza odpowiedzialnego za ten "artykuł", ale jego forma nijak się ma do rzetelnego dziennikarstwa. (...) Zajmijcie się lepiej sprawami istotnymi dla naszego miasta...
Z całym szacunkiem dla anonimowego komentatora - tekst został przygotowany w bezstronny sposób - zamieściliśmy wypowiedzi wszystkich stron.
Autor nie ocenia, prezentuje tylko i wyłącznie fakty.
Rozumiem rozgoryczenie niektórych, że fakty te ujrzały światło dzienne i ktoś podjął temat. Ale od tego właśnie są wolne media :-) /c]
Nie wierzę w bajkę, że tekst został przygotowany w bezstronny sposób. Prezentuje fakty i wyłącznie fakty - oczerniając i wywołując aferę ?! "Rozumiem, że fakty te ujrzały światło dzienne" - jakie fakty? Że Pani Katarzyna WYGRAŁA konkurs i nadzoruje projekt - to fakt. Pani Katarzyna OD LAT realizowała projekty ZA DARMO -> o tym nie napisaliście. Napisaliście artykuł w taki sposób, jakby Pani Naczelnik popełniła zbrodnie stuleci. Zna redakcja coś takiego jak "Nieuczciwa konkurencja i czarny PR" ? Liczę na to, że Pani Naczelnik wyciągnie artykuł na drogę prawną.
Artykuł ewidentnie oczernia Panią naczelnik, co można nawet odczuć po samym tytule sprawiającym wrażenie WIELKIEJ AFERY.
Tylko czytelnik po przeczytaniu zadaje sobie pytanie - ale co chodzi?
~~Modrawa Jasnota napisał(a): Nie błaźnij się człowieku . Twoja wiedza na temat projektów jest PORAŻAJĄCA..
~Orzechowa Truskawka napisał(a): Z całym szacunkiem dla portalu i dziennikarza odpowiedzialnego za ten "artykuł", ale jego forma nijak się ma do rzetelnego dziennikarstwa. Czyżby ktoś starał się zaszkodzić Pani Katarzynie? Pytanie tylko dlaczego? Pani Katarzyna to ceniony obywatel, który działa dla dobra edukacji w naszym regionie, zupełnie nieetycznym i nieracjonalnym jest stawianie jej w takim świetle.Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek obiekcje do procesu rekrutacji w którym jak sami wskazaliście stanęła jedna osoba (któż inny ma zatem zostać wybrany - całkowity brak logiki) należy zgłosić to odpowiednim organom, a nie szukać sensacji tam gdzie jej nie ma. I na koniec - naprawdę myślicie, że zawrotna kwota 1600 zł stanowiłaby zachętę dla jakiegokolwiek nieetycznego działania, które z treści Waszego artykułu można odebrać? Proponowane wynagrodzenie jak na poziom odpowiedzialności za projekt nie jest wysokie i może to stanowi sedno problemu dlaczego nikt więcej nie stanął do konkursu. Zajmijcie się lepiej sprawami istotnymi dla naszego miasta...
~~Liliowoniebieska Margerytka napisał(a):~Orzechowa Truskawka napisał(a): Z całym szacunkiem dla portalu i dziennikarza odpowiedzialnego za ten "artykuł", ale jego forma nijak się ma do rzetelnego dziennikarstwa. Czyżby ktoś starał się zaszkodzić Pani Katarzynie? Pytanie tylko dlaczego? Pani Katarzyna to ceniony obywatel, który działa dla dobra edukacji w naszym regionie, zupełnie nieetycznym i nieracjonalnym jest stawianie jej w takim świetle.Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek obiekcje do procesu rekrutacji w którym jak sami wskazaliście stanęła jedna osoba (któż inny ma zatem zostać wybrany - całkowity brak logiki) należy zgłosić to odpowiednim organom, a nie szukać sensacji tam gdzie jej nie ma. I na koniec - naprawdę myślicie, że zawrotna kwota 1600 zł stanowiłaby zachętę dla jakiegokolwiek nieetycznego działania, które z treści Waszego artykułu można odebrać? Proponowane wynagrodzenie jak na poziom odpowiedzialności za projekt nie jest wysokie i może to stanowi sedno problemu dlaczego nikt więcej nie stanął do konkursu. Zajmijcie się lepiej sprawami istotnymi dla naszego miasta...
Nauczyciel, który się napracuje najwięcej w tym projekcie będzie miał zapłacone z tabeli zaszeregowania. Czyli śmieszne pieniądze.