~Zielonkawożółty Buk napisał(a): Ewidentny konflikt interesów. Rzeczywisty i postrzegany konflikt interesów. Jak z respiratorami. Jak zwykle w budżetówce bo wszędzie indziej gdzie działa system compliance sytuacja taka jest nie do przyjęcia.
Aby był konflikt interesów to zależności muszą przebiegać w obie strony.
Tu dyrektor jest zależny od opinii pani naczelnik. Nie widzę zależności w druga stronę. Dyrektor miał wpływ na to co ta pani będzie robić przy projekcie, tylko zatrudniając ją. Teraz działa niezależnie. Skoro pani naczelnik była jedyną osobą, która się zgłosiła do konkursu, to trudno mówić, że preferencje dyrektora miały jakikolwiek wpływ na jej wybór. Odrzucenie jej kandydatury równałoby się praktycznie z zamknięciem projektu.