Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Orange zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Tajemnica szmaragdu - odcinek specjalny, czyli o żadnym qui pro quo nie może być mowy
~~A niezalogowany
30 maja 2021r. o 12:45
Szanowny Panie Kierowniku-Producencie-Moderatorze-Administratorze!!!
Bezustannie borykam się z problemem zamieszczania postów, słowo pisane z mozołem znika, a Autor-Imperator cierpi na brak zainteresowania, chęci i weny. Zupełnie niepotrzebnie przecież. I jakiż tego w efekt? Ostatnio zamieścił coś na kształt książki telefonicznej, tylko takiej bardziej obszernej i ubogaconej zapiskami z kapowniczka. Wyobraża Pan sobie??? A może ten Skętkoś to nie do końca fikcja literacka? Ups ...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~A niezalogowany
30 maja 2021r. o 13:05
M? Nie wiem czy tym razem się uda, ale próbuję, może mnie nie wywalą.
Jednak po głębszym przemyśleniu sprawy tożsamości bossa wyszło mi coś zupełnie innego. Twoja książka telefoniczna przypomniała mi Taśmę-Wiewiórskiego. Z pewnością nie wspomina on Waldemara jak serdecznego kumpla z wojska. A taki dolnośląski Ojciec Chrzestny zapewne utrzymuje kontakty z takimi figurami jak Bojko, który to oficjalnie jest krystaliczny niczym górski strumyczek.
Jeśli mam rację, mrugnij dwa razy, M.
Bez odbioru.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~M niezalogowany
30 maja 2021r. o 13:11
A., dzięki. Mam czasem wrażenie, że jesteś moim alter ego...
Albo może tym, w kogo zmieniam się w nocy przy pełni księżyca...?
Przez Ciebie mam objawy zaburzeń osobowości, a może rozdwojenia jaźni. Czasem jakbyś siedział w mojej głowie, a przecież się nie szczepiłem szczipionką i czipa w mózgu nie posiadam.

Wena przychodzi i odchodzi, najczęściej znienacka. Ale nie zawsze wtedy, kiedy się tego chce. A pomysł ze skorowidzem chodził mi po głowie od dłuższego czasu, nie ukrywam. Jeszcze jeden pomysł mam, aby przed epilogiem popełnić coś w rodzaju streszczenia fabuły. Gdyż-ponieważ pewne rzeczy mogą się wydawać nie powiązane albo nie sprecyzowane. A być może niektóre zostały tylko w mojej głowie, a warto byłoby odsłonić jakieś dodatkowe tło. A nawet gwoli przypomnienia albo powtórzenia przed sprawdzianem może byłoby warto się o to pokusić. Coś w stylu streszczeń jak przed odcinkami Dyzmy mi się podoba.

Myślałem i niepokoiłem się mocno, gdzie to A. się podziewa. Już miałem nawet klepsydry przeglądać...
Wszak komentarze i sugestie są tutaj podstawą "to be continued...".
Pozdrawiam
M.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~A niezalogowany
30 maja 2021r. o 14:54
Przeglądać klepsydry??? Mój drogi M, mam nadzieję, że jeszcze nie pora na tę podróż bo trochę spraw zostało mi do załatwienia.
A skoro już tak filozoficznie to wydaje mi się, że życie, w porównaniu do śmierci, ma dużo większe doświadczenie i fantazję w rozdzielaniu ludzkich losów (całe szczęście, nie zawsze definitywnie)
A więc, (pała bęc - jak mawiają poloniści) czekam środy z utęsknieniem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Niutek niezalogowany
30 maja 2021r. o 17:05
Tato, zapomniałeś o bokserce!!! Jeszcze Kora i jej dzieci, przecież!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~M niezalogowany
31 maja 2021r. o 12:58
A.
Ciekawa koncepcja, aby Taśma cudem dożył naszych czasów.
Mrugam dwa razy, bo nie było tego w planie, a już cyk i jest. Dzięki za motywujące komentarze, baj de łej.

W następnym skorowidzu będzie i Kora, i szczenięta. Bo tych psich dzieci jeszcze nie ma, synu. Ale będą.

Pozdrawiam
M.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~A niezalogowany
31 maja 2021r. o 22:09
Dlaczego zaraz cudem? Pewnie już dawno przestał się leczyć na NFZ, to i zdrowie dopisuje. Waldemar, choć może nie rówieśnik Taśmy, jest facetem w kwiecie wieku i siły męskiej. A taki siedemdziesięciolatek nawet, nie musi być od razu inwalidą. Z resztą Wiewiórski już od dawna nie musi osobiście szarpać się fantami lub zajmować się inną "ręczna" robotą, ma ludzi od tego. Do tego samo wspomnienie braci Wilczyńskich doda mu wigoru i kilka lat odejmie.
Ciekawe co na to F(anka)? Może jeszcze dorzuci coś ciekawego?
Pozdrawiam (A)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~M niezalogowany
1 czerwca 2021r. o 12:53
Sugerujesz, że zadaniem Dymitra miało być nie tylko zaspokojenie żądzy gemmologicznej Szefa? Czy Bolek mógł być celem pobocznym, a jego śmierć premią bądź zemstą? Czy możliwe, żeby Dymitr skrewił to i to?
M.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.