~~zimowit napisał(a): Nazwa ulicy to wyraz czci dla osoby zasłużonej dla miasta.
Pomnik-świadek historii - w tym przypadku wyraz podzięki króla pruskiego dla marszałka rosyjskiego to inna kategoria. Ma służyć potomnym, przypominać i dawać do myślenia.
A mieszanie w to cmentarzy to już zupełne nieporozumienie.

Czcic nale tylko Boga a nie martwe rzeczy.Nie bedziesz miał Bogów cudzych przede mna(modlitwa)

Ta propozycja wynikać może z tego, że w Polsce po 1944r. oraz po 1989r. historyków kształcą głównie komuniści - euro-entuzjaści, a przedwojennej kadry intelektualnej, której wymordowano w 65% nie da się zastąpić. Śląsk ma czas piastowski, czeski, austriacki i niemiecki a my w Bolesławcu lansujemy od 30 lat głównie obcą nam kulturę. Dobrze, że badamy historię dawnego czasu Bolesławca, bo PRL wypaczał czas przed 1945 rokiem i pomijał. Powinniśmy jednak głównie skupiać się na eksponowaniu polskich śladów historycznych na Śląsku. Niemcy idealnie to robią, bo przecież kultura germańska kończy się na Łabie, a przez lata skutecznej germanizacji i czystek etnicznych Słowian, oraz parcia na wschód Europy wytworzyła poczucie krzywdy utraty dawnych wschodnich swoich podbojów. Ta propozycja daje dużo do myślenia.

Ten student to wysłannik Tuska w terenie.

Zgłoście jeszcze propozycję powrotu do nazwy Bunzlau i możemy się pakować.

Gdy zabraknie ulic, rond i skwerów, niechaj zaczną podwórkom nadawać nazwy własne. Pomysłodawcy nazw, macie jeszcze wiele do zrobienia. ... A kiedyś przejedzie kolejny walec i to wszystko wyrówna, też po swojemu.

A może by tak pomysłodawca jasno zdefiniował, co konkretnie współcześni Bolesławianie zawdzięczają rzeczonemu księdzu aby czcić jego w nazwie skwerku?

Ubogi pasterz acybiskup sołtys dorobił się z tacy piętnastu baniek. Jezus też był milionerem ?

~~Niebieskozielona Pragnia napisał(a): Jestem jak najbardziej za. Czy Polacy muszą zawsze doszukiwać się drugiego dna? Wstyd, że Bolesławianie nie doceniają zasług wybitnych ludzi. Nie ma znaczenia, kto był jakiej narodowości, tylko to, jakim był człowiekiem i co po sobie pozostawił! Tu kamienie mówią po niemiecku, bo Niemcy tu budowali. Mieszkańcy korzystają z tego, co Niemcy pozostawili po sobie i jakoś im to nie przeszkadza. Uprzedzenia zasłaniają im oczy i trują umysły . Czas wreszcie się ocknąć!

Nie widziałeś, może nie pamiętasz a może nie wiesz, bo ciebie jeszcze na świecie nie było, co Polacy zastali tutaj w 1945 roku.Śródmieście to było jedne eielkie gruzowisko. Całą starówkę miasta Polacy po wojnie odbudowali. Żaden Niemiec w tym nie uczestniczył.