~~Miodowa Kalina napisał(a): Ktoś napisał: ~~- napisał(a): Ostatnio jadąc w stronę miasta, zatrzymałam się, aby wpuścić od strony Widoku choć dwa/trzy auta bo stał tam niezły "sznureczek". Kierowca jadący za mną przez cały mój maksymalnie 20-sekundowy "postój" używał "ciągłego" klaksonu. Patrząc w lusterko, widziałam, że puszcza w moją stronę, z pewnością, nie wyrazy uznania a potok przekleństw... W ramach tej lokalnej życzliwości trasę przez most pokonywałam z maksymalną prędkością 10-15km/h.... Pozdrawiam Pana ze srebrnej chyba Fabii :D
Myślę ze to twoja normalna prędkość poruszania się . Oddaj prawo jazdy. Co dzień widzę ...i zatrzymujących się i stojących będących "uprzejmymi" a z naprzeciwka ciąg aut jedzie i nikt nie ma zamiaru się zatrzymać... A my sterczymy od np. Dino a paniusia nie widzi problemu. Wynieśli się na wieś więc niech czekają. Proste..Zastosowana autokorekta
I to jest właśnie życzliwość wielu miejscowych kierowców...Skoro sterczysz od Dino to pewnie też gdzieś/skądś dojeżdżasz...a może mieszkasz na obrzeżach miasta...? Przenieś się do centrum! Prawa jazdy nie zmierzam oddać. Ani być bucem... Trochę jeżdżę po innym miastach w Polsce i zauważam jedną regularność - zdecydowanie częściej przepuści cię "obcy" niż ten na lokalnych blachach...