Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
REKLAMA Wall Printers zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Czterdzieści lat temu na ulice polskich miast wyjechały czołgi i wozy pancerne, Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nielegalnie wprowadziła stan wojenny
~~Mlecznoróżowy Modrzew niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 13:30
~~Smolisty Krwawnik napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Mlecznoróżowy Modrzew napisał(a): Dziś wychodzi kto był kim... "Wyborcza" i to całe kodziarskie towarzystwo z błyskawicami są mniej lub bardziej świadomymi spadkobiercami tych bandytów. Vide Michnik gdzie na jaw wyszły taśmy jak wyznaje miłość Jaruzelowi ściskając go w pijackim widzie. To samo Mazguła, który mówił o kulturze stanu wojennego, dziś jest zapraszany i cytowany przez odrealnionych ludzi. W kolejnych wyborach wybierani Miller, Kwaśniewski itp.. Świadomie lub nie. Polecam się nad tym zastanowić.


Zastanowiłem się ,myślę że za niedługo sędzia Piotrowicz dobierze się do duty tym ,którzy pili wódkę z Kiszczakiem .



Tego też won i tamtych wyżej i wielu więcej... Wielu jest też w PO i SLD
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Woskowożółta Forsycja niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 13:47
No i Piotrowicz w TK, on chyba z PiS
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Woskowożółta Śliwa niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 17:32
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ja niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 17:50
https://wolnemedia.net/antymaseczkowa-napasc-policji-w-zamosciu/
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarawobiały Wrzosiec niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 19:49
Niecierpek, to ty chyba 13 grudnia 1981 r. w innym Bolesławcu byłeś. Fakt, słoneczko świeciło pięknie ale tak z minus 18-20 było na pewno. Ok. 10.00 szedłem z Asnyka do Kaskady (hotel Piast). Minęło mnie przynajmniej z pięć patroli - wojskowych, milicyjnych i mieszanych - milicja i wojsko. Alkoholu nie sprzedawali nigdzie. Zresztą, obowiązywała godz. 13.00., bzdurą jest więc, że w Aniołku było piwo od rana. W Kaskadzie (a właściwie w Bistro) dopiero o 11.30 przez radio można było usłyszeć "wyrok" Jaruzela i dopiero wtedy obsługa zaczęła pytać, co komu podać (oczywiście z wyłączeniem alkoholu). Ok. 16.00 zaczęli wyganiać z lokalu, bo na posiłek zaczęli się schodzić zakwaterowani w całym hotelu ORMO-wcy, ZOMO-wcy i ROMO-wcy. Godzina milicyjna formalnie była od 19.00 ale już około 18.00 ludzi chodzących ulicami legitymowali. Nie wpuszczali na msze do kościołów, bo był zakaz zgromadzeń. Ulicami krążyły nyski-radiowozy, gaziki i wozy wojskowe. Od 16.00 nie można było nigdzie wyjechać z miasta pociągiem czy autobusem, jeździły tylko nieliczne taksówki. Patrole stały na Kościuszki, na Jeleniogórskiej, na Tysiąclecia i na II Armii. Od poniedziałku, 14 XII by wyjechać za rogatki miasta trzeba było mieć przepustki, nie piszcie więc, że można było podróżować do woli, bo to kłamstwo. Fakt, w mieście było dość spokojnie, ale to nie oznacza, że nic się nie działo w kwestiach protestu. To już jednak opowieść na inną okazję.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Woskowożółta Śliwa niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 19:53
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Historyk niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 20:02
Nasi Bolesławieccy Kombatanci byli w czasach PRL bardzo zakonspirowani ,tak głęboko że nikt ich nie widział .dopiero gdy upadł PRL wyszli z konspiracji i wtedy okazało się że 90 % mieszkańców walczyło z systemem i zaczęli jeden przez drugiego chwalić się swoimi bohaterskimi dokonaniami
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarawobiały Wrzosiec niezalogowany
13 grudnia 2021r. o 20:27
Tu nie chodzi o kombatanctwo, a o to, jak wyglądał 13 grudnia 1981 r. w Bolesławcu. Oprócz tego, że jak w całym kraju, nie działały m.in. telefony (jeśli ktoś miał, bo wówczas telefon to był luksus), w TV i radio były tylko komunikaty generała, mimo tego, że była piękna zimowa niedziela to na popularnych górkach saneczkowych w mieście (przy kościele, na wojskowej, w Parku Waryńskiego) nie było dzieci i ich rodziców, młodzieży a i innych spacerowiczów na ulicach nie było prawie w ogóle. No i już w nocy z 13 na 14 to w Bolesławcu była pierwsza w Polsce ofiara śmiertelna SW. Milicjant postrzelił, a właściwie zastrzelił kolegę z patrolu. A i jeszcze jedno, wszystkie patrole chodziły z długą bronią. Wyglądało to bardzo groźnie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Gerresheimer zaprasza