Jurko61 napisał(a): PanM napisał(a): Panie Jurko61 temat jest o przywarach naszych rodaków tu i teraz na naszej ziemi .
Wiem że jest kraj gdzie biją murzynów i jest taki gdzie są źli wyznawcy Allacha.
Jednak mieszkamy tu a tu jest w mieście jedna toaleta publiczna , ginie papier toaletowy w lokalach , żarówki w piwnicach i niestety te nieszczęsne rowery.
Jeśli szuka Pan pozytywów to bardzo proszę .
Jeden Pana brat sprzedał mi truskawki i były bardzo smaczne. Drugi naprawiał mi dach i też jestem bardzo zadowolony.
Panu współczuję tej akcji z resztkami auta.
Panie Przemku było to odniesienie do poniżej zamieszczonego wpisu.
Ponownie z grzeczności nie zaprzeczam.
Pamiętam czasy gdy ze zdziwieniem patrzyłem na Berlińczyków nie zamykających na kłódki domostw i zostawiających w autach kluczyki.
Potem przyszło " nowe " i czar prysł.
Ponieważ pamietam też te sytuacje kiedy kluczyki wisiały tydzień w drzwiach , domu , auta itp.
Wymarzony kraj , jak pan nadmienił by ten papier , rower lub inne własności nie zmieniały właściciela przez zwykłą kradzież.
Brat Ryszard jest wspaniałym Dekarzem i poczciwiną życiową , więc napewno jest pan zadowolony.
I Właśnie dlatego Niemcy zaczęli zamykać wszystko na klucz bo pojawili się w ich Kraju Jurusie ,Jasie Stasie i inni z lepkimi łapkami .