~~Złotawordzawy Heliotrop napisał(a): ie farmazonić o farmach wiatrowych. Wiaterek raz wieje a raz nie. Raz w nocy a raz w dzień. To może być dodatek do produkcji energii. Elektrownie muszą być i pracować non stop. A jakie to kwestia dyskusji. Mnie zastanawia fakt dlaczego nie idzie się w kierunku montowania na kominach czegoś w rodzaju katalizatorów? Chyba to jest prostsze rozwiązanie. A nie tylko wrzask, że węglowe to be. Niemcy rezygnują z atomówek ale kopalni węgla nie zamykają. Skandynawowie poszli w odnawialne i był czas że musieli kupować od innych. Panele , s..ele wiatraczki to sobie można w ogródku postawić , a nie opierać gospodarki i przemysłu na filozofowaniu.
Nie wiem na ile jest sens polemizować na takim poziomie.
Kary za emisje CO2 płacą tylko te kraje w których produkcja energii odnawialnej nie pokrywa 100% zapotrzebowania.
Niemcy szybko doprowadzili do takiego stanu i teraz nie muszą płacić kar a w to miejsce bezkarnie palą węglem brunatnym. Takie umowy podpisały wszystkie kraje zainteresowane zmniejszeniem zanieczyszczenia środowiska.
Co Ty się martwisz czy wiatraki i fotowoltaika się komuś opłaca . To prywatne inwestycje , prywatne pieniądze i prywatne ryzyko. Tacy jak Ty dostają od inwestorów prowizje . I to nie małe.
Do 10 KW płaci się 20% a ponad 30% . Produkujemy czystą energię i jeszcze dajemy takim jak ty.
Co będziesz gadał gdy skończy się węgiel ? Co będziesz gadał gdy węgiel będzie po 2000€ za tone ?
Polska to totalny bałagan. Niemcy po przegranej pierwszej wojnie w czasie drugiej wyprodukowali 700 łodzi podwodnych a my mamy jedną z demobilu od obcych i to popsutą. Armia to syf. Twój rząd zamiast zlecić produkcje czołgów Polskim producentom kupują u Amerykanów.
Macierewicz ogłosił przetarg na autobusy i go przegrał / bo za późno złożyli Polskie papiery /