Bymber +harmoszka = Pan M .

mało wiesz o Pan M ,On nie pije

~~Babcia z PeeReLu napisał(a): Było ich trzech w każdym z nich inna krew ale jeden przyświecał im cel......mieć u stóp całe forum.:D

Było czterech .
To nie gospodarz ujawnił szczegóły spotkania.
Zaczęło się tak . Horus / Janusz wielbiciel Prawa i Sprawiedliwości / Zapragnął fizycznie spotkać się z Lucjanem Złotkowskim . Złożył ofertę zorganizowania spotkania panuM . Ale zaproponował aby panM zaprosił Lucjana i jego nie informują Lucjana kim jest drugi gość.
PanM nie zgodził się na taką formułę i zaproponował panom aby się osobiście porozumieli..
Udostępnił Lucjanowi Telefon do wielbiciel Prawa i Sprawiedliwościa .
Panowie się dogadali i spotakali w domu panaM.
Przypadkiem do panaM przyszedł znajomy / Zbigniew/ który zna osobiście z młodych lat Horusa / Janusza wielbiciel Prawa i Sprawiedliwościa */z czasu gdy mieszkali na ul Wojska Polskiego.
Pierwszy przybył Lucjan , po nim Zbyszek a ostatni Janusz z puszką bezalkoholowego piwa. / piszę o tym aby podkreślić prostackie zachowanie gdy gość przynosi na proszoną wizytę coś tylko dla siebie /.
Gość " prostak " zaraz po wejściu w pierwszych słowach opisał co myśli o ceramicznej zastawie leżącej na stole gospodarza wywołując u niego zrozumiałe poirytowanie.
Zapytał wprost " co to za badziewia ? "
CDN

Zastosowana autokorekta

Nie ładnie Janusz , bezalkoholowe piwo do pana M . To się nie mogło udać .

Nie pogrążaj się pan . Jesteś oszczercą i kłamcą. Nikt z odrobiną rozsądku teraz ci nie uwierzy. Myślisz pan że ludzie nie potrafią zrozumieć co czytają i są podatni na pańskie i pańskiego kolegi manipulacje?
Jakim prawem teraz publikujesz czyjeś nazwisko nie mając do tego żadnego prawa? I jakim prawem udostępnił pana telefon jednej osoby drugiej bez wcześniejszego z nią porozumienia ?
Jesteś pan tutaj przegrany i pan zdaje sobie z tego sprawę tylko wcześniej wspomniane pańskie ego zostało zrujnowane i teraz nie pozwala spać po nocach.

Znam typa .Często widuję go jak siedzi przed domem wystawiając się do słońca. A że tłumów znajomych przy nim nie widać domyślam się że knuje kogo by tu jeszcze pomówić . Raz prawie się o siebie otarliśmy bo byłem u mechanika któremu wynajmuje warsztat. Obleśny ,karłowaty grubas.

~~Słonina i bimber napisał(a): Nie ładnie Janusz , bezalkoholowe piwo do pana M . To się nie mogło udać .

Jak tak można przychodzić w gości z piwem bezalkoholowym.Nawet gdyby przyniósł dla wszystkich to jak się na trzeźwo dogadać.Powodem zadymy brak alkoholu i tyle w temacie.
A gospodarz nic nie postawił ? Bo ma ponoć linie produkcyjną.

Horus napisał ; - " nie będzie następnych spotkań.".
to już chyba padło po moim wyjściu bo nic takiego nie słyszałem...
lubiciestalanie zeznań'' za czyimiś plecami ...to wiem... ''

Kłamstwo , PanM głośno i wyraźnie powiedział przed naszym wyjściem ( wyszedłem razem z Horusem ) że nie będzie
następnych spotkań .
PanM od dawna zablokował mnie na Fb , nie utrzymujemy żadnych kontaktów ze sobą , ty Horusie wiesz wszystko
poza jednym , że jesteś oszczercą .

Horus napisał ;- " tak ..wątek ceramiki żenujący bo pokazał jak szybko ulegasz emocjom kiedy jest coś nie po twojej myśli ...kiedy ''ego'' cierpi...;D"

Zaczęło że ja pochwaliłem moim zdaniem bardzo ładną ceramikę PanaM , Horus wyśmiał i skrytykował .
Wątek ceramiki żenujący , Horusa poniosły nerwy po tym jak PanM wykazał się wiedzą w tym temacie , Horus natomiast starał się wykazać że wszystko wie najlepiej bredził od rzeczy .
ucierpiało jego wybujałe - ego - do tego stopnia że z nerwów aż zbladł, wstał , wziął papierosy i spotkanie
się skończyło .

Pierwsze tematy dyskusji były jeszcze bardziej żenujące , Horus nadawał cały czas o Śp. Piotrze , PanM i Zbychu o Skornie .


Dopisane 27.03.2022r. o godz. 17:53:

PanM napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Babcia z PeeReLu napisał(a): Było ich trzech w każdym z nich inna krew ale jeden przyświecał im cel......mieć u stóp całe forum.:D

Było czterech .
To nie gospodarz ujawnił szczegóły spotkania.
Zaczęło się tak . Horus / Janusz wielbiciel Prawa i Sprawiedliwości / Zapragnął fizycznie spotkać się z Lucjanem Złotkowskim . Złożył ofertę zorganizowania spotkania panuM . Ale zaproponował aby panM zaprosił Lucjana i jego nie informują Lucjana kim jest drugi gość.
PanM nie zgodził się na taką formułę i zaproponował panom aby się osobiście porozumieli..
Udostępnił Lucjanowi Telefon do wielbiciel Prawa i Sprawiedliwościa .
Panowie się dogadali i spotakali w domu panaM.
Przypadkiem do panaM przyszedł znajomy / Zbigniew/ który zna osobiście z młodych lat Horusa / Janusza wielbiciel Prawa i Sprawiedliwościa */z czasu gdy mieszkali na ul Wojska Polskiego.
Pierwszy przybył Lucjan , po nim Zbyszek a ostatni Janusz z puszką bezalkoholowego piwa. / piszę o tym aby podkreślić prostackie zachowanie gdy gość przynosi na proszoną wizytę coś tylko dla siebie /.
Gość " prostak " zaraz po wejściu w pierwszych słowach opisał co myśli o ceramicznej zastawie leżącej na stole gospodarza wywołując u niego zrozumiałe poirytowanie.
Zapytał wprost " co to za badziewia ? "
CDN

Pomimo naszych bardzo złych stosunków Przemku , dzięki za ten nic nie odbiegający od prawdy wpis .
Awanturnika trzeba nazwać po imieniu .

Zastosowana autokorekta