~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: PanM napisał(a):
" Można oszukiwać wszystkich przez pewien czas a niektórych zawsze. Jednak nie można oszukiwać wszystkich i zawsze ".
Nie zapominaj że ja szanuje Twoją religijność . Kwestionuję tylko ekspansję kościoła w życie prywatne i publiczne Polaków.
Nikt panu nie każe padać na kolana ani obwieszać się religijnymi symbolami. Chodzi tylko o szanowanie etyki, którą niesie nasza religia. Na pewno wyjdzie to i panu na zdrowie. Sam pan widzi jak to się kończy, gdy się zapomni choć o jednym przykazaniu. Zapomniał pan o "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" i smród się zrobił w kilku wątkach, ze aż ekran trzeba zdezynfekować.
Grzech nigdy nie popłaca, niezależnie czy jest się wierzącym, czy nie wierzącym.
Prawdę mówiąc świadectwo nie było fałszywe . Ani nie było spersonalizowane. Rodzina ta / oskarżyciele/ walczyła między sobą o majątek. Gdy się zorientowałem z kim mamy do czynienia aby bardziej się nie upaprać ich gównem , poprosiłem sąd o wyłączenie mnie z tej rzeźni i zezwolenie na samoukaranie . W efekcie musiałem zamieścić przeprosiny.Ot cała sprawa.
Oni jeszcze chyba dwa lata się tam między sobą gryźli.
Gdyby niektórzy z tu piszących mieli nieszczęście zetknąć się z takimi zajadłymi oskarżycielami jak tamci to przez wiele lat nie wychodzili by z sądów.
Mimo całkowitej różnicy poglądów między nami pozdrawiam Cię Tytoniu.