~~Liliowoczerwony Nawłoć napisał(a):
Były premier Beninu Lionel Zinsou na imprezie zorganizowanej w Paryżu w ramach posiedzenia klubu dyskusyjnego „Cercle des nouveaux mondes” 12 marca:
„Teraz wszyscy słyszymy tylko o tym kryzysie, antyrosyjskich sankcjach, ropie, gazie…
A czy zdajecie sobie sprawę, co ten kryzys oznacza na przykład dla Afryki?
Rosja dostarcza nam zboże i kukurydzę. Cała logistyka prowadzi przez Morze Czarne. Afrykański świat zastygł w przerażeniu. W przerażeniu od działań USA i UE.
Nie przekupicie Afrykańczyków opowieściami o demokracji. To tylko wasze bajki dla wewnętrznego użytkownika. Większość elity afrykańskiej kształciła się w Związku Radzieckim – lekarze, inżynierowie, lotnicy, nauczyciele, naukowcy.
Rosjanie jako jedyni Europejczycy przeprowadzili w Afryce dekolonizację. Afryka o tym pamięta.
Tak samo, jak pamięta europejskie bestialstwa.
Jak zauważyliście, kraje afrykańskie nie poparły rezolucji ONZ potępiającej Rosję.
Mamy 30 dni.
Trzydzieści!
Nie więcej!"
RUSKA ŚMIERDZĄCA ONUCO.
Ze 193 państw zasiadających w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ rezolucję poparło 141, a 35 wstrzymało się od głosu. Z kolei 12 nie wzięło udziału w głosowaniu, a jedynie pięć było przeciwnych rezolucji.
Dokument odrzuciły bowiem jedynie Rosja i Białoruś, a oprócz tych dwóch prowadzących wojnę przeciw Ukrainie państw także ogarnięte konfliktami wewnętrznymi Syria i Erytrea oraz objęta wieloma oenzetowskimi sankcjami Korea Północna.
Od głosu natomiast wstrzymały się m.in. Chiny i Indie, a także Iran, Armenia, Kirgistan, Mongolia, RPA, Pakistan, Bangladesz, Boliwia, Kuba, Irak, Sri Lanka, Nikaragua, Tadżykistan, Kazachstan, Laos, Wietnam i część państw afrykańskich, np. Senegal, Tanzania, Uganda, Zimbabwe, Sudan czy Angola.
W głosowaniu natomiast nie wzięły udziału m.in. Azerbejdżan, Turkmenistan, Uzbekistan, Maroko, Wenezuela i Etiopia.