Ale się wściekły kaszaloty u sąsiadów :D Brak bolca wywołuje wylew stolca :)

~~Szafranowy Sit napisał(a): Ale się wściekły kaszaloty u sąsiadów :D Brak bolca wywołuje wylew stolca :)

Właśnie przeczytałam ich ripostę na sympatyczny post Impulsu Miasta, chciałam coś tam napisać ale oczywiście przechodzą tylko hejty na radnych IM :) Ładnie się Grażynka zapiekła... Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Punkt dla Impulsu za inteligentne poczucie humoru i wprawne operowanie żartem żeby ośmieszyć hejterów. Brawo! :)

Na tamtym portalu sami na siebie hejtują

Tu odpowiem pseudo obiektywnym redaktorom z istotnych (u siebie baaardzo pilnują by opinie nieprzychylne nie ukazały się w komentarzach). Dotyczy ich wypocin o Impulsie:
Napisali prostacko ale jak widać efekt jest. Zabolało panią i szefa. Tak samo jak prostacko pani pisze swoje uwagi nt tańca i każdy przypadek wykorzystuje do przytyków komuś z kim pani nie po drodze. Ale czy korzystając z tego przywileju dowalania komuś chociaż przez sekundę zastanowiła sie pani czy nie krzywdzi niewinne osoby- często dzieci które pokazują sztukę (wiem dla pani to prostacki pokaz golizny w nieodpowiednim miejscu (czytaj kino forum lub scena z obrazem kolesia w długich włosach)). Troche uczciwości i dobroci życzę a nie uprawiania prymitywnej prywaty....

Tam nic nie przechodzi, tylko pozytywne dla nich opinie. :) Taka to właśnie wolność słowa i demokracja wg lewactwa...
A dla Impulsu Miasta uznanie, że dwoma sympatycznymi i inteligentnymi przecież zdaniami na swoim FB rozpalił hejterkę i jej klakierów do białości. Wyszło z lewactwa całe plugastwo i wulgaryzmy które nie tak dawno krzyczeli na ulicach. Impuls Miłością ich załatwili :)))

A to ciekawe... Impuls na swoim FB napisał o bliżej nieokreślonej hejterce, a odezwała się ta, co się poczuwała? Ciekawe... Oni z imienia nie napisali o kim mowa, natomiast to co tam znowu przeczytałam to regularny hejt na konkretne osoby radnych. Dobrze, że nie reagują póki co i że nie zareagują. Lewactwo dokonuje manipulacji i odwrócenia pojęć. Dobro nazywa złem, a zło dobrem... Poddaję Państwu czytelnikom pod rozwagę.

Bo miłość i prawda jest u Boga. Jeśli ktoś staje przeciw Bogu, nie będzie w nim ani prawdy, ani miłości. Choćby użył najpiękniejszych słów. Tu akurat wszystko wyszło czarno na białym, bo zamiast pięknych słów, posypały się wulgaryzmy. No i wyszło szydło z worka...

precz z wulgaryzmami jakie by nie były