~~ed napisał(a): Wystarczyłoby zapewnienie przez urząd miasta pokrycia obywatelom wszelkich kosztów związanych ze zmianą nazwy ulicy i nikt by nie protestował.
A tak dalej trzeba będzie spluwać pod tabliczkami z nazwą ulicy tego obrzydliwego wroga Polski i Polaków
To niemożliwe, że nikt z ratusza nie poinformował mieszkańców, iż po ewentualnej zmianie nazwy ulicy:
- nie poniosą żadnych kosztów
- nie muszą wymieniać dokumentów, wszystkie dokumenty (dowody osobiste, prawa jazdy itp.) zachowują swoją ważność.
- korespondencja bez żadnych problemów będzie dostarczana pod dotychczasowy adres.
To niemożliwe, że takiej informacji nie było na ankietach w/s zmiany nazwy ulicy.
To jest po prostu niemożliwe.
Jeśli się mylę, może ktoś z mieszkańców który miał tą ankietę w ręku
potwierdzi/zaprzeczy.
A może redakcja dotrze do tej ankiety.