~~Brązowoszara Czubatka napisał(a): A na kogo ma ich wymienić? Piszesz się na etat?
~~Wychowana Zosia napisał(a): Pozdrowienia dla Pani Alicji, która bada słuch. Jest niesamowita :-), mój 5-cio letni synek położył zaświadczenie na lodówce w gabinecie, na co Pani Alicja: "Proszę zabrać swoje rzeczy z mojej lodówki, nie życzę sobie" :-)
~~Żółtawa Skalnica napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wychowana Zosia napisał(a): Pozdrowienia dla Pani Alicji, która bada słuch. Jest niesamowita :-), mój 5-cio letni synek położył zaświadczenie na lodówce w gabinecie, na co Pani Alicja: "Proszę zabrać swoje rzeczy z mojej lodówki, nie życzę sobie" :-)
A może by tak dziecko najpierw wychować, tłumaczyć co wolno a czego nie a później wystawiać opinie bo gabinet zabiegowy to nie plac zabaw
~~Ciemnopopielaty Pustynnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Żółtawa Skalnica napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Wychowana Zosia napisał(a): Pozdrowienia dla Pani Alicji, która bada słuch. Jest niesamowita :-), mój 5-cio letni synek położył zaświadczenie na lodówce w gabinecie, na co Pani Alicja: "Proszę zabrać swoje rzeczy z mojej lodówki, nie życzę sobie" :-)
A może by tak dziecko najpierw wychować, tłumaczyć co wolno a czego nie a później wystawiać opinie bo gabinet zabiegowy to nie plac zabaw
Ale jeżeli jest mały pacjent to moze powinno się reagować adekwatnie do wieku pacjenta?? Starczy głuszy mówić głośno i wyraźnie... maly nie letni milo wytłumaczyć... mam 3 latka w domu i wiem ze jak mu się wytlumaczy to zrozumie i zrobi co się mówi... a nie opryskliwie...
~~Ciemnopopielaty Pustynnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Żółtawa Skalnica napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Wychowana Zosia napisał(a): Pozdrowienia dla Pani Alicji, która bada słuch. Jest niesamowita :-), mój 5-cio letni synek położył zaświadczenie na lodówce w gabinecie, na co Pani Alicja: "Proszę zabrać swoje rzeczy z mojej lodówki, nie życzę sobie" :-)
A może by tak dziecko najpierw wychować, tłumaczyć co wolno a czego nie a później wystawiać opinie bo gabinet zabiegowy to nie plac zabaw
Ale jeżeli jest mały pacjent to moze powinno się reagować adekwatnie do wieku pacjenta?? Starczy głuszy mówić głośno i wyraźnie... maly nie letni milo wytłumaczyć... mam 3 latka w domu i wiem ze jak mu się wytlumaczy to zrozumie i zrobi co się mówi... a nie opryskliwie...
Zależy jak kto interpretuje bo stanowczy głos nie oznacza że opryskliwie.
A dziecko 5 letnie to duże dziecko i powinno być już wychowane przez swoją mamuse
~~Brzoskwiniowa Mydlnica napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brązowoszara Czubatka napisał(a): A na kogo ma ich wymienić? Piszesz się na etat?
Na weterynarzy. Myślę, że lepiej by leczyli i diagnozowali. Jak można zrobić komuś wszystkie możliwe badania i wyciąć woreczek robaczkowy, gdzie prawdziwym źródłem był rak jelita grubego? W innych miastach nawet nie uznają wyników z Bolesławca - to mówi już samo przez siebie.