No i fajnie

Mam nadzieję, że w końcu będzie komu sprzątać rzygi amerykańców, które skutecznie wypróżniaja pod oknami w rynku

Źródło problemu tkwi w samej jednostce, gdzie dopuszcza się, że pijany żołnierz USA może spokojnie wrócić do bazy bez konsekwencji. Wyobraża sobie ktoś, że polski, skoszarowany żołnierz może w takim stanie wrócić do jednostki?

W Wilkowyjach była Włoszka,a tu Amerykanie.Podobnie jak w serialu Ranczo.

AMERICANO BYC DOBRY NA POLSKA

~~Rdzawy Rdest napisał(a): Źródło problemu tkwi w samej jednostce, gdzie dopuszcza się, że pijany żołnierz USA może spokojnie wrócić do bazy bez konsekwencji. Wyobraża sobie ktoś, że polski, skoszarowany żołnierz może w takim stanie wrócić do jednostki?

Wyobrażam sobie

i bać się ...ć

Zastosowana autokorekta

Widzę że się wszyscy znawcy wypowiedzieli . Więc i ja chcę . Patrole mają być odpowiedzią na skargi mieszkańców dotyczące nieodpowiedniego zachowania żołnierzy USA szczególnie wieczorami i w weekendy. Kiedy to się działo wielu narzekało " gdzie żandarmeria" , " gdzie MP niech zrobią z nimi porządek " etc. Więc jest to odpowiedź . MP czyli policja wojskowa odpowiednik naszego ŻW ma prewencyjne patrolować miejsca pobytu tych osób a więc okolice koszar , centrum różnych restauracji itd. I nie ma powodu do wymyślania teorii spiskowych . Sami chodzić nie mogą i nie będą dla tego będzie im towarzyszyć Polski odpowiednik policji wojskowej lub w przypadku jej braku policja państwowa . Sami chodzić nie będą . Co do legitymowania nikt was legitymować nie będzie. Ale jeśli będzie tam polski żandarm czy policjant a będzie świadkiem burdy czy przestępstwa popełnionego przez jakiegoś tutejszego Janusza to nie może tego zbagatelizować czy będzie w patrolu z amerykańskim żandarmem czy polskim policjantem nie ma znaczenia jest dalej policjantem na służbie prawda ? Myślę że to łatwe do zrozumienia i nie trzeba szukać teorii spisku . Amerykański MP jest dla Amerykanów i nie będzie spisywać żadnych Polaków bo nie od tego on jest i nie to go interesuje a żołnierze US army których może kontrolować. Co do polskiej żandarmerii wojskowej to wystarczy poczytać o jej uprawnieniach wobec cywili to nie jest ściśle tajne . Ogólnie żaden polski funkcjonariusz będący na służbie od strażnika miejskiego czy sokisty po celnika aż do policjanta nie może nie zareagować będąc świadkiem wykroczenia czy przestępstwa. Natomiast po ujęciu osoby jeśli nie ma pełnych uprawnień do dalszej interwencji wzywa odpowiedni organ któremu może przekazać " delikfenta " do dalszych czynności. To tak ogólnie i w skrócie . To tak podobnie jak obywatelskie zatrzymanie np pijanego kierowcy. Jeśli uda nam się go ująć to go poprostu przekazujemy mundurowym a jeśli nie czujemy się na siłach to powiadamiamy ich . Natomiast co do służb to różnica jest taka że zawsze powinni ujmować a potem w zależności od sprawy przekazać innej służbie uprawnionej do dalszych działań . To proste .