~~Rudobrązowa Tygrysówka napisał(a): Jeśli w nic nie wierzysz, to właśnie wierzysz w nic. Nauka niczego nie wyjaśnia i nigdy nie wyjaśni, religia też - żadna. Rozbawiają mnie do łez obie strony takich dyskusji. Pewność każdej ze stron bazuje wyłącznie na wierze w prawdziwość własnych przekonań, co sprowadza się zawsze do wiary w coś czego nie mogą i nie potrafią udowodnić. Dowiecie się wszyscy po śmierci.

a ty do której zabawnej grupy należysz? skoro nie tu i tam to gdzie ? bo skoro wierzących leczy lekarz i nie wierzących leczy lekarz to należą do tej samej grupy ? a jeżeli dla ciebie nic tj coś w co ktoś wierzy ?to gdzie jest granica nicości kończąca nic ?

Należę do grupy uznającej, że nigdy za życia nie dowiemy się prawdy. Wszystko to tylko wiara. Zatem ja wierzę, że jesteśmy za głupi by rozszyfrować mechanizmy stojące za istnieniem.

za życia nie a po śmierci? ;D
czym jest ''istnienie''?

Zadawanie sobie takich pytań nie doprowadzi do żadnej odpowiedzi poza tworzeniem różnych teorii. Możemy sobie dumać przez tysiąclecia a i tak będziemy umierać z co najwyżej wiarą, że coś jest albo czegoś nie ma.

Wszystko to rozchodzi się o pieniądze.. Ktoś stworzył system i każde pokolenie brnie w to dogłębnie. A banda się bawi na plebaniach po hotelach i nie tylko. Dostają dary od bezdomnych, śmiech

dlatego ja nie zadaję sobie takich pytań...przyjdzie mój czas ,pani śmierć zapuka do drzwi to zamknę oczy i ....po sprawie...;D
i to nie jest żadna teoria...to fakt...;D

A co może od Boga mamy trzynastki i czternastki i paliwo po 5zł?

~~Poczerwieniały Bieluń napisał(a): Należę do grupy uznającej, że nigdy za życia nie dowiemy się prawdy. Wszystko to tylko wiara. Zatem ja wierzę, że jesteśmy za głupi by rozszyfrować mechanizmy stojące za istnieniem.

Nie będę się spierał skoro sam uważasz że jesteś za głupi. Poza wiarą jest nauka. Ludzie weszli na wyżyny wiedzy. Wiedzy nie wiary.Gdyby nie wiedza to do dzisiaj siedział byś na drzewie i iskał pchły drugiemu.
Porównaj sobie zapiski w biblii i wiedzę o wszechświecie . Świat istnieje 14 miliardów lat a człowiek 200 tysięcy. Człowiek piszący 5 tys lat. Biblie napisali ludzie . Nawet na ziemi jest mnóstwo religii. Ludzie umierają i nie zmartwychwstają wszyscy bez wyjątku.