Biskup Piotr tak się wczuł w rolę porządkowego, że niedługo mu księży w diecezji braknie. Takie czasy, że łatwo kogoś pomówić, życie zniszczyć. Ks. Andrzej to na prawdę bardzo miły i sympatyczny człowiek. Życzę mu wytrwałości i zdrowia, dla rodziców też. A biskup jeśli się te oskarżenia nie potwierdzą powinien odpowiedzieć za pochopne działanie. Tylko przed kim...?

~~aster napisał(a): W jednym z odcinków serialu Ksiądz Mateusz była identyczna sprawa, tylko że tam nie posądzono księdza o kontakt z mężatką tylko o jej pobicie. Mężulek z żonusią obmyślili plan jak pociągnąć kasę z księdza. I oto, naogląda się tumaństwo seriali i przenosi to do życia. Tylko że kłamstwo nie popłaca. Ale co zaszkodzą Księdzu to zaszkodzą.

~~Kura napisał(a): Jaki cel mogą mieć ci ludzie w oczernianiu księdza?

A o sektach pomyślałeś ? Wciskają że są lepi "Kasa"

~~Złotawy Lilak napisał(a): Biskup Piotr tak się wczuł w rolę porządkowego, że niedługo mu księży w diecezji braknie. Takie czasy, że łatwo kogoś pomówić, życie zniszczyć. Ks. Andrzej to na prawdę bardzo miły i sympatyczny człowiek. Życzę mu wytrwałości i zdrowia, dla rodziców też. A biskup jeśli się te oskarżenia nie potwierdzą powinien odpowiedzieć za pochopne działanie. Tylko przed kim...?

~~Złotawy Lilak napisał(a): Biskup Piotr tak się wczuł w rolę porządkowego, że niedługo mu księży w diecezji braknie. Takie czasy, że łatwo kogoś pomówić, życie zniszczyć. Ks. Andrzej to na prawdę bardzo miły i sympatyczny człowiek. Życzę mu wytrwałości i zdrowia, dla rodziców też. A biskup jeśli się te oskarżenia nie potwierdzą powinien odpowiedzieć za pochopne działanie. Tylko przed kim...?

Przed Donaldom :)

~~Złotawy Lilak napisał(a): Biskup Piotr tak się wczuł w rolę porządkowego, że niedługo mu księży w diecezji braknie. Takie czasy, że łatwo kogoś pomówić, życie zniszczyć. Ks. Andrzej to na prawdę bardzo miły i sympatyczny człowiek. Życzę mu wytrwałości i zdrowia, dla rodziców też. A biskup jeśli się te oskarżenia nie potwierdzą powinien odpowiedzieć za pochopne działanie. Tylko przed kim...?

Winni się zawsze tłumacza ..nie ma dymu bez ognia ..niedtety

Ksiądz Andrzej ...znałam go jeszcze jako młodego chłopca ..był kolega mojej córki ,już wtedy miał ciągotki do sutanny chciał być księdzem ..dla mnie to szok w co się wdał ...mam nadzieję...że to jakieś babskie rozgrywki i wyjaśni się to wszystko ,pozdrawiam rodziców i Andrzeja

A po co ta kobieta szła do łóżka z księdzem? O ile wogóle coś było... I później opowiedziała o tym mężowi i razem poszli powiadomić biskupa?? Cyrk

~~taka prawda napisał(a):

Ktoś napisał: ~~3 d napisał(a): Łatwo oczernić każdego i zniszczyć dobre imię lecz nigdy już nie wynagrodzi się oszczerstwa.

Daj już se siana , płaczesz tu i płaczesz .ksiądze na księżyc.