~~Trawiasty Groszek napisał(a): Polecam trochę ostrożnie pisać , lepiej Zbigniewa M. , bo jak przeczyta i będzie miał charakter narwańcy
Bolesławieckiego , poleci na komisariat, i wszystkich operatorów w błahej sprawie uruchomi , będzie nie wesoło , a ten zapewne Zbigniew M. , to nie taka ploteczka jak nasz narwaniec.
Jaki Zbigniew M.?
Ale widzę miękka fajo że masz jakieś obawy skoro piszesz tak tajemniczo.
Na dodatek mało składnie więc podejrzewam że coś ci teraz drżą łydki a i paluszki jakby drżą.
Jan dopiął swego i teraz byle dupek już tu nie przykozaczy. Co widać teraz i czuć.