Pytanie brzmiało czy kandydatka weźmie dobie wolne skoro oczekuje tęgo od burmistrza?

~~Srebrnoszary Lędźwian napisał(a): Pytanie brzmiało czy kandydatka weźmie dobie wolne skoro oczekuje tęgo od burmistrza?

Jeszcze raz powtarzamy:
"Zapewniamy również iż w miejscu pracy kandydatów z KWW Joanny Świder, zarówno na fotel burmistrza jak i mandaty radnych, nie będzie prowadzona agitacja wyborcza."

Pytanie, z jakiego powodu wykonując zawód nauczyciela, w ramach wykonywanego zawodu miała by rezygnować z pracy?
W ramach żartu : z obawy o agitację pośród nie posiadających praw wyborczych uczniów?

Czyli są również i równiejsi. Ja mie muszę , a od innych oczekuję.

Burmistrz jest burmistrzem, bo tego chcieli jego wyborcy. Nie widziałem aby gdzieś prowadził agitację

~~Seledynowy Nagietek napisał(a): Burmistrz jest burmistrzem, bo tego chcieli jego wyborcy. Nie widziałem aby gdzieś prowadził agitację

Hahahahahaha, polecę ci dobrego okulistę.

Oficjalnie nie ma KWW burmistrza Relicha. Nie ma też poparcia żadnego stowarzyszenia kandydatka- tak bynajmniej twierdzi.
Ogłupianie ludzi i tyle.

Pan Burmistrz jest obecnie najlepszym przedstawicielem Naszej gminy. To nie jest jednostka to jest też praca pracowników urzędu. Wypisywanie, że nic nie jest robione w gminie jest po prostu obrażaniem nie tylko jego ale także sztabu ludzi, który z Nim współpracuje. Po pierwsze mieszkańcy ale nie ta Pani nie zapomina, że mieszkańcy to wspólnota samorządowa. Widać to chociażby po imprezach gminnych. Potrafimy się jednoczyć i tworzyć wspólnie dobre inicjatywy. Niejednokrotnie jest to pokazywane i kultywowane w miejscowościach gdzie są koła gospodyń, sołectwa. Nie widziałam żeby ta Pani miała poparcie na imprezach na których bywała. Przyszła i wyszła.
Lans i wpisy co to nie będzie jak zostanę burmistrzem.
Troszkę pokory.

Nawet veto nie popiera swojej Prezes:)

~~Szarobura Dąbrówka napisał(a): Pan Burmistrz jest obecnie najlepszym przedstawicielem Naszej gminy. To nie jest jednostka to jest też praca pracowników urzędu. Wypisywanie, że nic nie jest robione w gminie jest po prostu obrażaniem nie tylko jego ale także sztabu ludzi, który z Nim współpracuje. Po pierwsze mieszkańcy ale nie ta Pani nie zapomina, że mieszkańcy to wspólnota samorządowa. Widać to chociażby po imprezach gminnych. Potrafimy się jednoczyć i tworzyć wspólnie dobre inicjatywy. Niejednokrotnie jest to pokazywane i kultywowane w miejscowościach gdzie są koła gospodyń, sołectwa. Nie widziałam żeby ta Pani miała poparcie na imprezach na których bywała. Przyszła i wyszła.
Lans i wpisy co to nie będzie jak zostanę burmistrzem.
Troszkę pokory.

W jaki sposób mieszkańcy mają się przekonać czy kandydatka będzie dobrym burmistrzem, skoro nigdy dotąd nim nie była?