~~Kasztanowa Szachownica napisał(a): Panie radny ekologu.
W/g Pana powinni czekać do końca września,czyli my kosztem paru ptaszków mielibysmy truć sie dodatkowo te pół roku.A może tak popukałby się Pan w środek czaszki.
tu poświęcimy ''kilka ptaszków'' tam poświęcimy kolejne itd. itd.
tam wytniemy kilka drzew a później tam...
tylko widzisz w końcu dojdziemy do tego że żaden ptaszek nie zaśpiewa ci pod oknem a będziesz się truł spalinkami bo właśnie wycięto drzewa min. absorbujące właśnie te spaliny a tobie odwdzięczająca się produkcją tlenu ...
więc zanim napiszesz komuś o pukaniu się w głowę sprawdź skąd u ciebie odzywa się echo...;D
( a co do tych ''kilku ptaszków''- sprawa przebudowy wiaduktu jest znana od miesięcy...można to było rozpoczynać przed okresem lęgowym.)