~~Staroróżowy Bratek napisał(a): Do dymisji Panie Prezydencie i cała twoja świto z prawej i lewej strony , 0 ALE TO 0 !!! Gdzie był Pan wczoraj i przed zalaniem , dziś wypowiedzi że coś zostało uratowane gdyby nie solidarność ludzka to poszłoby na marne wszytko praca i wysiłki lat pracy a Pana nie widziałam nigdzie i pomocy również .

Ale teraz do TVP pierwszy. Ludzie swoje też powiedzą gdzie trzeba

Pan Piotr Roman siedział w domku
i modlił się żeby nie zalało brodzików za 59 mln zł .

Czy Prokuratura podjęłaby czynności i zatrzymała pana Piotra Romana , gdyby te brodziki za 59 mln zł , zostały zalane ?

~~Brązoworudy Motylek napisał(a): Czyli to tam były worki, piasek i ludzie Prezydenta. Mieszkańcy Spacerowej błagali o worki i piasek aby ich nie zalało. To typowa d...kładka i panika przed zarzutami o realizację inwestycji na terenach zalewowych. Ludzie tego panu nigdy nie zapomną.

Proponuję dla dobra naszej społeczności nie szerzyć dezinformacji. Pomagałem na spacerowej. Była Ochotnicza Straż Pożarna, Wojsko. Worki i piasek były dowożone kilkukrotnie w miarę zapotrzebowania.
Bardzo brzydko kłamczuszku

Pytam dlaczego miasto nie zostało zabezpieczone przed powodzią kto za to odpowiada? Mieliście tyle czasu od 1997 r. Ważne było budowanie galerii na Orlej i Staroszkolnej ( hmm). Prosze nie przepisuj ie sobie teraz zwycięstwa nad uratowanie obiektu to wysiłek morderczy mieszkańców sprawił że inwestycja nie poniosła szkód.

Czy ruszy śledztwo w Prokuraturze w sprawie brodzików ,
( pana Piotra Romana)
na ul Spacerowej
i wyjaśnienia lokalizacji inwestycji za 59 mln zł
w strefie zalewowej Bobru ?

Dyrygować nie sztuka bo każdy wie co należy do jego zadań sztuka zapobiec tragedii przed czasem. Zamiast betonowac miasto trzeba było pomyśleć o najbardziej priorytetowej inwestycji zabezpieczenia miasto przed powodzią. Obnazone zostały wasze rzady gołym okiem widać. Karma wróciła. To narazie takie opamiętanie. Jeśli teraz nie wykorzystacie szansy to nast. razem miasto znajdzie się pod woda

Po 1- Straż dojechała jak było z 75% prac wykonanych- wojsko na sam koniec.
Po 2- baseny nie zostały uratowane tylko cudem ocalały- zalane zostały parkingi i boiska - poziom niecek basenowych poprostu był wyżej
Po 3- faktycznie pracownicy zabezpieczający baseny odmawiali podzieleniem się workami- baseny ważniejsze niż domy mieszkalne.
Nie jestem mieszkańcem Spacerowej ale wolontariuszem który pomagał od samego rana i byłem świadkiem wszystkiego powyżej. Będzie zapamiętane. Tak samo jak robienie sobie zdjęć na miejscu na lansowanie się z niby pomocą - ludzie wstydu nie macie

Prawda jest taka, że gdyby wladze miasta nie pozwoliły deweloperom budować domy przy rzece, gdyby Car nie uparł się na swoje brodziki na terenie zalewowym no i gdyby firma budującą most złożyła ten nieszczęsny żuraw, to powódź w Bolesławcu byłaby tylko ciekawostką dla gapiów.