Bezrobotnych jest dużo więcej tylko urząd pracy ich wyrejestrował bo nie przyjęli gównianej oferty które są tam od lat te same ale 3% bezrobotnych utrzymane

ja szukam pracy od 40 lat w tej pięknej Polsce jak już znajdę to za najniższą krajową albo przy 200 godz przepracowanych trochę więcej dorzucą. Popracuję rok ,dwa, trzy i zaczynają się robić problemy szukanie tzw.(dziury w całym)zawsze coś komuś nie pasuję a zaznaczam że jestem osobą zdyscyplinowaną nie pijącą nie palącą nie plotkującą i jak tylko potrafię wywiązuję się z powierzonych obowiązków .i co o tym sądzicie co tu jest nie tak. Pozdrawiam

~~Białoszara Lnica napisał(a): ja szukam pracy od 40 lat w tej pięknej Polsce jak już znajdę to za najniższą krajową albo przy 200 godz przepracowanych trochę więcej dorzucą. Popracuję rok ,dwa, trzy i zaczynają się robić problemy szukanie tzw.(dziury w całym)zawsze coś komuś nie pasuję a zaznaczam że jestem osobą zdyscyplinowaną nie pijącą nie palącą nie plotkującą i jak tylko potrafię wywiązuję się z powierzonych obowiązków .i co o tym sądzicie co tu jest nie tak. Pozdrawiam

To jest normą.
W renusie wywalili 70% Polaków i zatrudnili Ruskich z ukraińskimi paszportami na umowę zlecenie za najniższą krajową.
Zwolnili ludzi ( Polaków) którzy pracowali tam po 4-6 lat.
Więc z tobą jest wszystko ok.
Poprostu w Bolesławcu zrobił się SYF w zakładach pracy.

W tym temacie; byłem swego czasu klientem tego urzędu,znam to wszystko i metody urzędu i tzw pracodawców.Przyszedł czas,że nikt nie chciał ze mną rozmawiać.Poznałem wielu pracodawców reklamujących się i reklamowanych w powiecie.Moz
że wspaniali,tylko człeka mają w jelicie cienkim.Gdy Niemiec usłyszał ile mam wiosen,odrzekł; a co to za wiek ?Wyjechałem,mimo,że nie marzyłem o tym.Zarobiłem niezle,pracowałem jak oni,byli mega zadowoleni.Jeśli miałem ciężej,to była to w sumie dniówka w ciągu tych lat.Tam jest langsam aber sicher.A gdyby ktoś pomyślał,że wchodziłem im bez mydła to rozczaruję,a jeśli był atak na Ojczyznę lub moje pochodzenie,to zaraz na noże.....Podziwiam wielu młodych,którzy tu wykonują jakąś nierozwijającą pracę i kiedyś skonczą karierę,to pewne.Będzie bardzo trudno znależć pracę z takim cv.Taka szczypta w temacie.

~~Zielonkawożółta Ułudka napisał(a): W Bolesławcu jest od pyty roboty, trzeba tylko coś realnie umieć

piszesz jak każdy prywaciarz

~~Białoszara Lnica napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Zielonkawożółta Ułudka napisał(a): W Bolesławcu jest od pyty roboty, trzeba tylko coś realnie umieć Bolesławiec pottery

piszesz jak każdy prywaciarz

o tym co należy ''realnie umieć'' można się przekonać w ogłoszeniu pewnej szkoły co w nazwie ma Ekspres...
kiedy potrzebowali tam konserwatora to czego oczekiwali?
by był hydraulikiem ,elektrykiem , murarzem i cholera wie kim jeszcze...
nie pamiętam czy musiał biegle władać kilkoma językami...;D

Ja nie pracuję, po co , aktualnie siedzę sobie na wariatach i jest wszystko ok.Na wiosnę sobie wyjdę bo nie lubię zimy. Za mieszkanie płaci mi MOPS , krzywdy nie mam.

słusznie...;D