Nie przez przypadek pojawia się masa PiSowskich komentarzy, że Ukraina ma słabe karty (mówił o tym też wczoraj Trump), ale jakoś nikt z tych, którzy niby tak bardzo martwią się o pokój w Europie, nie zauważa słabości Rosji. W takim razie warto zacytować brytyjskiego historyka Marka Galeotti ;
„Bądźmy poważni. Rosjanie zaczęli wojnę, do której nie byli przygotowani. I na dodatek prowadzili ją inaczej, niż powinni. Wyrzucili do kosza własną strategię wojenną, bo ważniejsze były fobie przywódcy. Nawet jeśli utrzymają tę prawie jedną piątą ukraińskiego terytorium, które zajęli, to i tak będzie oznaczać, że ponieśli klęskę. I wszyscy to wiedzą. Na dodatek pierwszy raz nie mają na kogo zwalić za to winy. W 1917 r. winny był car, w 1991 - komuniści, a teraz sami zaczęli tę wojnę i dopuścili się okropnych zbrodni. Nie mają już alibi”.
Przede wszystkim jakby PiS-y zapomnieli o prostym fakcie: do kapitulacji na skrajnie niekorzystnych warunkach Ukraina nie potrzebuje wsparcia USA, za które miałaby jeszcze zapłacić podpisaniem umowy o wykorzystaniu jej dóbr naturalnych.

~~młody demokrata napisał(a): do kapitulacji na skrajnie niekorzystnych warunkach Ukraina nie potrzebuje wsparcia USA, za które miałaby jeszcze zapłacić podpisaniem umowy o wykorzystaniu jej dóbr naturalnych.

Człowieku. A ty wiesz co jej Rosja proponuje.
1. Całkowite zrzeczenie się czterech częściowo zajętych republik / całych / wraz z Krymem.
2. Cała środkowa Ukraina wraz z Kijowem pod protektorat Rosji i całkowicie zdemilitaryzowana. Na czele tego niby państwa, marionetka z Moskwy.
3. Część zachodnia na pożarcie kto zechce. Czy to Polska, czy Węgry i Słowacja czy Rumunia.
I nie pisz tu o jakichś wtedy wydobywanych dobrach. Tam gdzie ruska ręka tam spalona ziemia.

~~Złotobrązowa Imperata napisał(a): astanawianie się, czy już po kapitulacji Banderlandu, powinien on pozostac w jakiejś formie na mapie Europy, to tak jakby w Poczdamie w 1945 roku zastanawiali się czy wydzielić nazistom jakiś niemiecki Land, by tam kontynuowali swoje państwo?

Przecież powstało państwo Niemcy. I co ??? Dalej mordowali polaków, żydów , cygan itd.???
Puknij się w łeb!!:D

Tym, którzy cały czas nie rozumieją lub udają, że nie rozumieją: dla Donalda Trumpa
liczą się tylko interesy. Chce przehandlować Ukrainę, nie będzie miał problemu, żeby przehandlować też państwa bałtyckie i Polskę, gdy tylko zażąda tego Putin w imię "złotej ery interesów".
Żaden naród na świecie nie powinien tak dobrze rozumieć Zelenskiego
i Ukraińców jak naród polski, który złożył największą z danin, daninę krwi, w imię walki o niepodległość, a potem został sprzedany przez zachód sowieckiej Rosji.
Nie ogarniam tej fascynacji Trumpem w naszym kraju. Te Kacze pokłony , te śpiewy , te okrzyki zachwytu.

''cygan'' ?
Tych nie będą mordowali .']]

~~Złotobrązowa Imperata napisał(a): Zastanawianie się, czy już po kapitulacji Banderlandu, powinien on pozostac w jakiejś formie na mapie Europy, to tak jakby w Poczdamie w 1945 roku zastanawiali się czy wydzielić nazistom jakiś niemiecki Land, by tam kontynuowali swoje państwo?
To absurd
Ukraina jako państwo powinna byc zlikwidowana. Każda, najmniejsza jego namiastka będzie źródłem odradzania się kolejny raz banderyzmu.Nie ma innej Ukrainy. Jak pokazała historia, jest albo banderowska, albo nie ma jej wcale. Dla nas lepiej, by jej nie było.

100/100

niesamowite...
''zaczesaniec'' wypowiada wojnę celną Unii, pokazuje miejsce w szeregi wojennemu wichrzycielowi jednoznacznie tak to określając a ''dziwni'' politycy-urzędnicy nie potrafią tego obrócić na stronę swojej przewagi tylko jak ostatnie du.r.nie pchają się w kolejne kłopoty zbierając się na swoich spędach w Londynie i kolejnym ...
sami sobie sprowadzają kłopoty i problemy ...

teraz oni (my) będziemy jeszcze bardziej ''dymani'' ...;D
to tylko doprowadzi to powstania potężnego sojuszu największych swoich niedawnych wrogów a teraz jak się okazuje największych ''friendów''

co na to Europa? ...będzie coraz słabsza ...
historia jak widać zatacza koło i na dodatek zachichocze się bo Ukraina to nacjonaliści ..Ukraina to Azow ...
Azow i jemu podobne potworki to nic innego jak ''sonderkomanda''

A Putin to nie nacjonalista?