~~umorusany czajnik napisał(a): A Putin to nie nacjonalista?
myślę że nie...
przynajmniej w szeroko pojętym znaczeniu...
marzenia i dążenie do tego by własny kraj był potęgą nie jest pokazem nacjonalizmu ....
o ile takie zachowania nie wykraczają poza pewne ramy...
kiedyś ''angole'' ukuli termin ''appeasement'' a takie określenie i zachowanie jest obce nie tylko Władkowi ale i tym którzy przed nim rządzili Rosją...
za to ''appeasement '' idealnie pasuje właśnie do ''angoli'' pamiętając o tym co zrobił ich premier ten przed Winstonem ''dogadując '' się z Adolfem...
''sprzedał'' Czechów myśląc że tym uratuje pokój...nie uratował a wręcz zachęcił Adolfa do wojny ...
dzisiaj ''zaczesaniec '' podobnie robi z Ukrainą i tak samo zrobi z każdym o ile zarobi na tym kilka centów...;D
a zarobi bo już doprowadził do tego na czym mu najbardziej zależało...;D