~~Przekrwiony Żagwin napisał(a):Ktoś napisał: Bernard napisał(a): Bajki o wiedźminach to nie bajki, tylko prawdziwe problemy w nieprawdziwych światach. Lema też nazwiesz bajkopisarzem? Oczywiście trzeba zachować proporcję, między mądrością Lema a popem Sapkowskiego, ale obaj w sumie mówią o ludziach podobne rzeczy, choć w innych formach.
Streszczę: neutralność jest pomocą katowi, nie ofierze.
napiszę tak...Lema nie czytałem bo zawsze wolałem Bunsha...
Lem to fantasta Bunsh historyk...
to jest różnica między popem a mądrością ...
to tak jakby dzisiaj porównać Combi do powiedzmy Led Zeppelin....
kat nie jest neutralny -kat tez ma uczucia tylko wykonuje swoją pracę...;D
a neutralność nie ma nic wspólnego z obiektywizmem...
czy twoja ''neutralność'' zakazała ci skomentować to co robi Netaniahu z Palestyńczykami ?
czy twoja ''neutralność '' zakazała ci napisać jak widzisz Azow?
ty się boisz prawdy ...
powiedz mi jak widzisz to że symbolika SS-Galizien na czołgach Azowa została przez ukraiński sąd i ich ''ipn '' określona jako dopuszczalna...
pozwoli ci na to odpowiedzieć twoja ''neutralność''?
Bernard napisał(a): Bajki o wiedźminach to nie bajki, tylko prawdziwe problemy w nieprawdziwych światach. Lema też nazwiesz bajkopisarzem? Oczywiście trzeba zachować proporcję, między mądrością Lema a popem Sapkowskiego, ale obaj w sumie mówią o ludziach podobne rzeczy, choć w innych formach.
Streszczę: neutralność jest pomocą katowi, nie ofierze.
Dopisane 02.03.2025r. o godz. 17:35:I coś jeszcze a propos głównego tematu, Agnieszka Bryc pisze mądrze o tym, co się dzieje. w bieżącej Polityce. Fragment jej tekstu:
"Rzecz w tym, że nawet jeśli Trump jest po prostu skrajnym cynikiem, to jego baza wyborcza od lat nasiąka rosyjską propagandą i suflowanymi przez operacje dezinformacyjne teoriami spiskowymi. Dla Kremla to długofalowa operacja wywrotowa, która ma za cel rozsadzić wroga od środka i doprowadzić do sytuacji, w której sam sobie szkodzi.
To podwójne zwycięstwo Rosji. Po pierwsze, w Białym Domu zasiada prezydent, który powtarza komunikaty Kremla jak własne. A po drugie, wróg właśnie pokonuje się sam. Jest coraz bardziej spolaryzowany i zdezorientowany.
Rosyjska wojna kognitywna w USA będzie się wyłącznie nasilać, skoro jedną z pierwszych decyzji zatwierdzonych przez Trumpa było rozwiązanie specjalnej grupy FBI, która zwalczała rosyjskie (i chińskie) wpływy. Departament sprawiedliwości zlikwidował zaś Task Force KleptoCapture, grupę zadaniową wyspecjalizowaną w egzekwowaniu sankcji i ściganiu oligarchów zbliżonych do Kremla."
Bernard napisał(a):Ktoś napisał: ~~Przekrwiony Żagwin napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: Bernard napisał(a): Bajki o wiedźminach to nie bajki, tylko prawdziwe problemy w nieprawdziwych światach. Lema też nazwiesz bajkopisarzem? Oczywiście trzeba zachować proporcję, między mądrością Lema a popem Sapkowskiego, ale obaj w sumie mówią o ludziach podobne rzeczy, choć w innych formach.
Streszczę: neutralność jest pomocą katowi, nie ofierze.
napiszę tak...Lema nie czytałem bo zawsze wolałem Bunsha...
Lem to fantasta Bunsh historyk...
to jest różnica między popem a mądrością ...
to tak jakby dzisiaj porównać Combi do powiedzmy Led Zeppelin....
kat nie jest neutralny -kat tez ma uczucia tylko wykonuje swoją pracę...;D
a neutralność nie ma nic wspólnego z obiektywizmem...
czy twoja ''neutralność'' zakazała ci skomentować to co robi Netaniahu z Palestyńczykami ?
czy twoja ''neutralność '' zakazała ci napisać jak widzisz Azow?
ty się boisz prawdy ...
powiedz mi jak widzisz to że symbolika SS-Galizien na czołgach Azowa została przez ukraiński sąd i ich ''ipn '' określona jako dopuszczalna...
pozwoli ci na to odpowiedzieć twoja ''neutralność''?
Żeby Lema nazywać fantastą, trzeba faktycznie nie znać Lema.
Nie boję się prawd, wierzę w inne, niż Ty.
Milczenie jest zgodą, nawet rozumiane jako neutralność. Relatywizujesz zło, które Putler wyczynia w Ukrainie. Jak Trump i inne proputinowskie dziwki. I na ich korzyść.
Podważanie sensu walki Ukraińców jest działaniem na rzecz Rosji.
Appelbaum też nie czytał? Też fantastka?
nie boisz się prawd ale nadal nie odpowiadasz na pytania...
nie znam Lema więc mogę się mylić ...
ale czytałem książki pewnego szwajcarskiego hotelarza i chociażby Tsoksalosa o starożytnych kosmitach ...
a za książkami Chilldresa wręcz przepadam...
czy ja coś rerelatywizuję ...być może ...
bo czym jest to jak nie oceną z kilku płaszczyzn?
czy podważam sens ich walki?...nie
chcą walczyć niech walczą ...tylko niech przez to nie wciągają innych w ten konflikt...
ja działam na rzecz Rosji?...w jaki to sposób?
że patrzę realnie i tak samo oceniam czas dzisiejszy jak czas sprzed trzech lat? ...czy nie od początki pisałem jasno że Ukraina przegra tą wojnę i to będzie dla nich katastrofą?
napisz mi dlaczego tak uporczywie wycinałeś tu to co wklejałem z wywiadami Rittera ...mylił się facet?
~~Przekrwiony Żagwin napisał(a):Ktoś napisał: Bernard napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Przekrwiony Żagwin napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: Bernard napisał(a): Bajki o wiedźminach to nie bajki, tylko prawdziwe problemy w nieprawdziwych światach. Lema też nazwiesz bajkopisarzem? Oczywiście trzeba zachować proporcję, między mądrością Lema a popem Sapkowskiego, ale obaj w sumie mówią o ludziach podobne rzeczy, choć w innych formach.
Streszczę: neutralność jest pomocą katowi, nie ofierze.
napiszę tak...Lema nie czytałem bo zawsze wolałem Bunsha...
Lem to fantasta Bunsh historyk...
to jest różnica między popem a mądrością ...
to tak jakby dzisiaj porównać Combi do powiedzmy Led Zeppelin....
kat nie jest neutralny -kat tez ma uczucia tylko wykonuje swoją pracę...;D
a neutralność nie ma nic wspólnego z obiektywizmem...
czy twoja ''neutralność'' zakazała ci skomentować to co robi Netaniahu z Palestyńczykami ?
czy twoja ''neutralność '' zakazała ci napisać jak widzisz Azow?
ty się boisz prawdy ...
powiedz mi jak widzisz to że symbolika SS-Galizien na czołgach Azowa została przez ukraiński sąd i ich ''ipn '' określona jako dopuszczalna...
pozwoli ci na to odpowiedzieć twoja ''neutralność''?
Żeby Lema nazywać fantastą, trzeba faktycznie nie znać Lema.
Nie boję się prawd, wierzę w inne, niż Ty.
Milczenie jest zgodą, nawet rozumiane jako neutralność. Relatywizujesz zło, które Putler wyczynia w Ukrainie. Jak Trump i inne proputinowskie dziwki. I na ich korzyść.
Podważanie sensu walki Ukraińców jest działaniem na rzecz Rosji.
Appelbaum też nie czytał? Też fantastka?
nie boisz się prawd ale nadal nie odpowiadasz na pytania...
nie znam Lema więc mogę się mylić ...
ale czytałem książki pewnego szwajcarskiego hotelarza i chociażby Tsoksalosa o starożytnych kosmitach ...
a za książkami Chilldresa wręcz przepadam...
czy ja coś rerelatywizuję ...być może ...
bo czym jest to jak nie oceną z kilku płaszczyzn?
czy podważam sens ich walki?...nie
chcą walczyć niech walczą ...tylko niech przez to nie wciągają innych w ten konflikt...
ja działam na rzecz Rosji?...w jaki to sposób?
że patrzę realnie i tak samo oceniam czas dzisiejszy jak czas sprzed trzech lat? ...czy nie od początki pisałem jasno że Ukraina przegra tą wojnę i to będzie dla nich katastrofą?
napisz mi dlaczego tak uporczywie wycinałeś tu to co wklejałem z wywiadami Rittera ...mylił się facet?
Napisz jeszcze że to nieprawda iż jesteś RUSKĄ ONUCĄ.
~~Przekrwiony Żagwin napisał(a):
napisz mi dlaczego tak uporczywie wycinałeś tu to co wklejałem z wywiadami Rittera ...mylił się facet?
Bernard napisał(a): [
Appelbaum też nie czytał? Też fantastka?
qwax_ napisał(a):Ktoś napisał: Bernard napisał(a): [
Appelbaum też nie czytał? Też fantastka?
Coraz lepsze te "autorytety"
Może jeszcze Anna Żukowska ;)