~~Józef napisał(a): A czy miał Ktoś z szanownych komentujących przypadek, że wpadł mu nagle czarny (lub nie czarny) , kot pod koła, czy inne zwierzę (kura) - w ciemnej nocy ? I co można było coś zrobić? Odpowiedzcie sobie sami.
To porównanie nie ma na celu porównywać człowieka do zwierzęcia- tylko do czasu ma reakcje!
Właśnie, Damian myślał że w nocy przejechał kurę , to się nie zatrzymał i pojechał dalej. Przejechana kura leżała w rowie , Damian proponował kolegom że im tą przejechaną kurę odda za 50 tysi, ale nikt z nich nie był zainteresowany . Obrażony na kolegów , pojechał se na 3 lata do Niemiec . A tam Niemcy , jak to oni, wrabiali niewinnego Damiana w kradzieże i inne występki. A on niewinny jest i po apelacji będziecie go niegodziwcy przepraszać .