~ napisał(a): jak doszlam drugi raz kolo 20.00-to bylo ich chyba z 10??? nie liczylam, ponoc nie ktorzy juz poszli do domu, ja sie spoznilam bo jak pisalam mialam odwiedziny do ostatniej chwilki :/ wiekszosc znalam juz,a czesc z pisania na gg :) wlasciwie to do-poznalam 2 osoby meskie bardzo mile :) i mam nadzieje ze wkrotce MY sie poznamy,ale to zalezy od sylwi od jej czasu,ale mysle ze jeszcze w tym miesiacu sie uda :) Teraz uciekam spac bo o 6 do dzieci wstaje Dobranoc :* i do jutra
No to było sporo osób. Jakoś to będzie plany same się ułożą. To zmykaj ja też wkrótce to zrobię. Dobranoc.
Dopisane 02.11.2010r. o godz. 02:06:
Wiolizna napisał(a): Dzien jest smutny, bo ludzie takim je własnie czynią. I na okrągło mylą Dzień Wszystkich Świętych z Dniem Zadusznym... Tak, to jest smutne.
Oj nie wszyscy. U mnie na wsi takie drobne pijaczki piją mamroty i są bardzo spontaniczni gdy rozmawiają o swoich kumplach co już odeszli. W TV widziałem że cyganie przynoszą wszystko i biesiadują na grobie
Jowitko wczoraj to był dzień wymarzony na takie święto . Można było cały dzień spacerować aż do późna w nocy. Ja wł. w nocy w taki dzień lubiłem na cmentarz chodzić. Te świecące znicze zapach wosku i ta cisza wywoływały taki dreszczyk emocji.
Sylwia już wiem o Waszych planach. Miłego wieczoru Ci życzę.
Tojsienko a Ty jak tam po spotkaniu z bolecnautami ?
Zmykam już. Dobranoc Wszystkim.
A to odemnie dla Wszystkich piszących tu lub tylko czytających. na dobry początek dnia. :* :* :* :* :* :* :*