Pannazdzieckiem napisał(a): arturkedzia napisał(a): to tylko jedna z bitew front jest ogromny .
Oj , żebyś wiedział , wcześniej jakoś tak nie zauważałem tych wzgórz do zdobycia i rzek do przeforsowania . Przyznam jednak , że po ostatnim bombardowaniu to mi się tynk nieco pod deklem posypał. Ale odpowiedziałem ogniem zaporowym z lornety na resorach i życie wróciło do normy. Najpierw odbuduje się , co zostało zburzone , a następnie wyznaczy nowe horyzonty do przekroczenia. :D
Dzień dobry Wszystkim w domku Artura i życzę Wam miłego dnia :D :D :D
Witam Wszystkich !
Pannozdzieckiem wnioski prawidłowo wyciągnięte tynk nowy położysz i tylko patrzeć jak kolejna próba zakończy się pełnym sukcesem.
Jowito cieszę się że już Ci nieco lepiej. :* :*
Ranna Jowita ma się leczyć a nie bardziej chorować nie kuś jej kuś mnie he he a ona niech tabletki bierze. Jakbyś sama tapetowała to byłoby Ci tapety starczyło ale że z nieznajomym to znowu końca roboty nie widać a może Wy gdzieś jeszcze tapetujecie ? he he.
Dopisane 24.11.2010r. o godz. 02:22:
Kava napisał(a): arturkedzia napisał(a): z doświadczenia wiem że czekanie zaostrza apetyt i bardziej wrażliwe są wszystkie zmysły he he.
Widzę, że zanosi się na grę wstępną :D
arturkedzia napisał(a): Napewno bez walki się nie poddam to tylko chwilowe zawieszenie broni.
Artur - trzymam Cię za słowo :> :P
Dobranoc :)
Kavo to taka gra która napewno zakończy się remisem 1 : 1 he he ale potwierdzam będzie długi wstęp (lubisz ?) rozwinięcie i zakończenie. No oczywiście odpowiednia gra słów też będzie .
Chyba że chcesz się wycofać na tym etapie to oczywiście masz takie prawo lub może masz inne propozycje. Każdy kompromis z mojej strony jest możliwy, więc co zdecydowałaś ? :* :*
Sylwia a Ty gdzie się zapodziałaś wczoraj ?
Hegemonie a u Ciebie co słychać też gdzieś zniknąłeś po tych wyborach he he.
Eri wiesz kawa kawie nie równa więc lepiej powoli ją degustować no ale Tobie nadciśnienie jeszcze nie grozi.
Zmykam już. Dobranoc Wszystkim.