Pannazdzieckiem napisał(a): A propo snów. Jest taka teoria spiskowa ( jak wiadomo jestem gorącym zwolennikiem ) mówiąca o tym , że jeśli wystarczająca ilość ludzi myśleć będzie intensywnie ( modlić się , wyrażać intencję ) dla osiągnięcia określonego celu (warunek ; pozytywnego dla jednostki , grupy , bądź ogółu ) , systematycznie , w tym samym czasie , przez pewien okres czasu , cel zostanie osiągnięty. Inaczej mówiąc , Dobry Bóg wysłucha modlitw. Jeśli uwierzymy w prawdziwość tej teorii , Artur będzie chodził . :) To jak , próbujemy ? Miłego dnia i powrotu do zdrowia , Tobie Arturze i Domownikom :D
Paniusiu pracusiu w końcu tu zajrzałeś. Twoja teoria mi się podoba ale w praktyce to jednak wszystko w rękach Boga dlatego każda modlitwa jest dla mnie b. ważna wzmacnia mnie i motywuje. Bóg zapłać Wszystkim i Tobie za modlitwy. Zmykam Pa pa :)