Dobry wieczór ,,,witam zrzeszonych i niezrzeszonych :* :*wkleję jedną fotkę z dzisiejszego dnia ,,[img=1370892797_5pyxdl8.jpg]

-wybaczcie ale nie potrafię dziś pisać wiecej ,normalnie wysiadłem ;( ;( przeglądam ;( i coś mnie sciska

VIP007 napisał(a): ...normalnie wysiadłem ;( ;( przeglądam ;( i coś mnie sciska

Wszyscyśmy "wysiedli";(

VIP007:*
3maj się!
Prezes patrzy z góry!:>
No!

VIP007 napisał(a): ...-wybaczcie ale nie potrafię dziś pisać wiecej ,normalnie wysiadłem

Dobranoc Przyjacielu :* Ja też ... wysiadam ;(
Proszę Was , nie po to męczyli się przez tyle lat ... papużki nierozłączne Matka i Syn, aby teraz .... wysiadać. Damy radę Piotrze, zobaczysz :)

Dziękuję , dobranoc :)

Prezes Artur jest z Nami. W wyznaniu Wiary mowimy, ze wierzymy w swietych obcowanie. Jego obecnosc mamy zagwarantowana.

BPM napisał(a): Prezes Artur jest z Nami. W wyznaniu Wiary mowimy, ze wierzymy w swietych obcowanie. Jego obecnosc mamy zagwarantowana.

Nie wiem Bardzo Poważny Mężu ... :* czy aby Dobry Bóg , nie był właśnie wysłał był Artura na drugi koniec Wszechświata, aby dalej krzewił swe idee , pod którymi się oczywiście podpisuję , ale drobna Iskierka Stwórcy , która była w Jego Wielkim Sercu , ogarnia cały Wszechświat, tak więc masz rację Kolego BPM :) jest wśród Nas :)

Dobranoc Domownicy :)

Czytająć wszystkie posty, nie mogłam powstrzymać się od łez... wciaż nie mogę w to uwierzyć, znałam Artura 4-5 lat i nigdy nie mogłam się nagadać z nim, te jego żarty, był tak pozytywnym człowiekiem, że drugiego takiego nie znam, jak wiele radości potrafił wnieść do mojego życia, jak mnie pocieszał gdy zachorowałam, jak skręciłam kolano rok temu i długo nie mogłam chodzić- mówił "dasz radę masz 20 lat, jesteś młodziutka" wychodziłam i mówiłam DAM RADĘ ! Nigdy jednak nie zapomne jego słów ze "jestem w tragicznie stabilnym stanie". Na zawsze zostaniesz w naszych sercach ! Będzie mi Ciebie brakować.... Artur DAM RADĘ !

~Kachna napisał(a): ... Artur DAM RADĘ !

Dokładnie , o to Mu chodziło , abyś dała radę :)

Nauczyciela brakuje , ale idea pozostaje... w sercach ludzi , którzy mieli ten zaszczyt ... wódy się z Prezesem napić :D :)

Dobranoc :) Cieszę się , że Duch nie umiera :)

~ napisał(a):

Kava napisał(a): ..życie które wcześniej było wesołe i szczęśliwe ale nagle stało się smutne, okrutne i nie do zniesienia, to jednak jest życie i trzeba je brać takim jakim ono jest. Trzeba szukać nowych możliwości (motywacji) i mieć zawsze nadzieję bo ona jak wiemy umiera ostatnia...

Kavsko,za jakiś czas porozmawiamy o tym cytacie.:>

Cytuję, przytaczam słowa Artura - gdyż uważam, że są one godne zapamiętania oraz że warto wziąć je sobie do serca.

Mnie niejednokrotnie dodawały sił i motywowały.
Tak było i tak będzie.

arturkedzia napisał(a): [...]przy tych wszystkich brakach i bólach staram się coś robić na tyle na ile mogę, żeby zostawić po sobie chociażby dobre wrażenie bo mam nadzieję,że ktoś kiedyś gdy będzie o mnie wspominał to powie: Ten Artur na wózku to był spoko gość.. [...] A gdybym się załamał to nawet nikt by o tym nie wiedział a poza tym było by to można bardzo łatwo wytłumaczyć bo każdy by powiedział: ,,A załamał się bo długo leży,,
Jestem w sytuacji bez wyjścia jednak gdybym się załamał to TV by się mną nie interesowała i nie moglibyśmy porozmawiać zresztą wogóle byśmy się nie poznali no bo jak. A tak mam co robić i nie jestem nijaki pomimo tego że jestem jaki jestem. Pozdrawiam! Artur

arturkedzia napisał(a): [...] jestem dumny, że Was Wszystkich poznałem. Przy Was moje bariery choć na chw. znikają a życie choć trudne staje się prostsze. Pozdrawiam Was.

arturkedzia napisał(a): [...] powiem Wam, że to dla mnie jest bardzo miło spędzony czas i dziękuję Wam za to,że jesteście.