Jackie Cogan jest płatnym zabójcą. Lubi pracować szybko i bez zbędnych słów. Nie znosi spoufalać się z ofiarą: "Nie lubię, gdy błagają o litość, wołają swoje matki, padają na kolana. Wolę zabijać delikatnie, z dystansu". Cogan nie jest tani, ale jest najlepszy. Zostaje wynajęty, by odzyskać pieniądze skradzione podczas mafijnej gry w pokera i wymierzyć karę tym, którzy zdecydowali się na tak bezczelnie głupi skok. Przemierzając ulice Nowego Orleanu ze spokojem niesie zagładę tym, którzy na nią zasłużyli... a także tym, którzy po prostu nie mają szczęścia.
Historia Piscine "Pi" Patela to rzecz niezwykła i magiczna, choć mocno osadzona w rzeczywistości. Najważniejsze w tej opowieści są następujące elementy: młody Pi wraz z bratem i rodzicami zajmuje się lokalnym ogrodem zoologicznym w Indiach. Niestety sytuacja w kraju zmusza rodzinę do sprzedaży zwierząt do USA i wyprowadzki, więc wsadzają zwierzaki na wieli statek transportowy i hyc na Pacyfik. Po drodze jednostka wpływa w straszliwą burzę, statek tonie, załoga ginie, a w jednej jedynej szalupie ląduje cudem ocalony siedemnastoletni Pi, zebra, hiena, orangutan i niejaki Richard Parker, dorosły tygrys bengalski. Okoliczności szybko ograniczają ilość bohaterów do dwóch, ale emocji jest na szczęście coraz więcej. Wszak jedna niewielka łódka, bezkres oceanu, młody chłopak i wielki tygrys to mieszanka niestabilna i dająca wielkie pole do popisu dla twórców.
Nowy film Anga Lee to film przez duże "fy". Produkcja zapewniająca widzowi cały wachlarz emocji, żonglująca skrajnościami w sposób idealny - bardzo szybko przechodzimy od szczerego śmiechu do niemego zachwytu, by potem skupić się na przystopowaniu nagłego wilgotnienia oczu. To jest kwintesencja filmowej magii - w czasie seansu momentami (niemal) zapomina się, że się ogląda film, a to rzecz niezwykła.
ja film oglądałem na pc ale jak tylko będzie w Bolesławcu premiera (15 lutego) to od razu uderzam.
Właśnie po obejrzeniu "Życie Pi".
Du..y nie urywa, aczkolwiek z pewnością jest to coś więcej niż tylko fajny film z dobrymi efekatmi specjalnymi. To wystarczy by nie żałować czasu na seans.
Hulk 2 - jedena z najbardziej gów..ianych ekranizacji komiksowych. Po prostu żal. Nawet Lou Ferigno w równie żenującym serialu z lat zamierzchłych wypadał o wiele lepiej niż to to drewno. Tylko "Fantastyczna czwórka" przebija Hulka swoją reżyserską tandetą.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.