puzelka napisał(a): A ja mam nie miłe wspomnienia jeśli chodzi o dr.Pawełkiewicza,wprawdzie byłąm jeszcze w ciąży w siódmym miesiącu,ale jak mnie zbadał to myslałąm że urodzę na fotelu ginekologiczym.Natomiast jeśli chodzi o sam poród w Zgorzelcu to mimo że moja córka skończyła juz 9 lat jestem zadowolona.Gdyby mi się jeszcze przytrafił dzidziuś to będę jechać do Zgorzelca.
~ napisał(a):puzelka napisał(a): A ja mam nie miłe wspomnienia jeśli chodzi o dr.Pawełkiewicza,wprawdzie byłąm jeszcze w ciąży w siódmym miesiącu,ale jak mnie zbadał to myslałąm że urodzę na fotelu ginekologiczym.Natomiast jeśli chodzi o sam poród w Zgorzelcu to mimo że moja córka skończyła juz 9 lat jestem zadowolona.Gdyby mi się jeszcze przytrafił dzidziuś to będę jechać do Zgorzelca.
Tak Pan Ordynator to potrafi badać! :D Ból porodowy? Co tam ...pestka po takim badaniu przez dr. Pawełkiewicza :D
Zastosowana autokorekta
dragados napisał(a): Ja rodziłam w zeszłym tyg. w Zgorzelcu. Co mogę powiedziec: sala porodowa jak z filmu, położne super i panie od noworodków również. Jednak łazienka i toaleta jest w beznadziejnym stanie grzyb tynk sypie się z sufitu-zero komfortu po porodzie. Odwiedziny od 15-18 czego się trzymają dotyczy to nawet mężów (co mi się nie podobało ich pomoc jest bardzo potrzebna) poza tym dziecko miało gronkowca złocistego i nie wiem czy to ode mnie czy zarazili ją w szpitalu (na szczescie wyleczyli). Poród rodzinny 200 zł, sala 1 osobowa - 150 zł
ja również kilka miesięcy temu rodziłam w Zgorzelcu.Generalnie jestem bardzo zadowolona.Opieka w porządku sale porodowe i jednoosobowe też super.Duży minus to łazienki-jak wyżej.Neonatologia też bardzo w porządku.Niestety opinię tej porodówki psuje nie kto inny jak sam ORDYNATOR.Facet jest skandalicznie niemiły,opryskliwy,wredny, a kobiecie wijącej się z bólu każe "zachowywać sie jeśli nie porządnie to chociaż jakoś"!