~ napisał(a): a na lata to dokładnie co ci się przedłużyło?

Jak łatwo się domyślić leczenie[o sobie nie wspomnę ,bo zaraz napiszesz,że mam amerykańskie zachcianki w stylu miód ,malina],dziecko było stymulowane metodą profesora Vojty,jakie uczucia temu towarzyszyły oprócz niepewności ,smutku i co zostało tego nie będę opisywac bo i po co.Ważne ,że syn jest zdrowy psychicznie i fizycznie ,po tym urazie ,którego mogło nie być.

jeśli się ma wskazania do cc to idzie się wcześniej do szpitala umówić na tą cesarkę, i operacja najczęściej jest przeprowadzana tydzień lub 2 przed terminem porodu to nie rozumiem jak niektóre piszą że nie przeprowadzono cesarki to czekałyście do bóli porodowych?

~ napisał(a): jeśli się ma wskazania do cc to idzie się wcześniej do szpitala umówić na tą cesarkę, i operacja najczęściej jest przeprowadzana tydzień lub 2 przed terminem porodu to nie rozumiem jak niektóre piszą że nie przeprowadzono cesarki to czekałyście do bóli porodowych?

A mało to cesarek się wykonuje kiedy okazuje się w trakcie porodu ,ze nie uda się kobiecie urodzic siłami natury? Dziwne rzeczy piszesz.

no tak, ja miałam cc zaplanowane na wtorek, a skurcze mnie złapały w poniedziałek rano. i co ? cc zrobiono mi dopiero na drugiej zmianie lekarzy około 16 godz. prawie cały czas miałam skurcze a doszłam już do 6 cm rozwarcia... bo lekarzowi z porannej zmiany juz nie chciało się brudzić przed fajrantem no i zapisana byłam na planowane cc na wtorek a nie na poniedziałek - to jest nasza Bol porod...

Ja mam swój pierwszy poród za 5 tygodni... chciałabym się dowiedzieć, co muszę zabrać ze sobą do szpitala dla siebie i dziecka. Z góry dziękuję za pomoc

Maula - ja również planowany termin mam za 5 tyg. :) Przyłączam się do prośby Mauli.
Będę wdzięczna za wszelkie informacje, m.in. czy w szpitalu Bolesławcu trzeba mieć własne koszule do porodu czy dają tzw szpitalne i jak jest z ubrankami dla dziecka?

Rodziłam w B-cu 4 i 2lata temu,miałam dwie cesarki,pierwsza w ostatniej chwili w trakcie porodu naturalnego,druga planowana.
Dziecięcych ubranek nie trzeba brać,na "noworodkach"mają ubranka dla dzieci.
Gdy moje dzieci wyrosły już ze śpioszków, kaftaników i skarpetek,oddałam ubranka właśnie do szpitala,pielęgniarki bardzo się ucieszyły gdyż te ciuszki które tam mają są już zniszczone,same zobaczycie.Jeżeli będziecie miały ochotę możecie pójść za moim przykładem.
Trzeba wziąć paczkę pieluch,wilgotne chusteczki,maść na odparzenia(polecam Bepanthen).Oddaje się te rzeczy pielęgniarkom,później wszystko jest podpisane takim samym numerkiem jak wózeczek w którym będzie dzidziuś,więc nie ma obawy,że coś zginie.
Do porodu jest się w swojej koszuli,a do cesarki w szpitalnej.
Oczywiście-szlafrok,kapcie,klapki pod prysznic,ręcznik kąpielowy,przybory kosmetyczne,papier toaletowy,sztućce,kubek,wodę do picia niegazowaną+mała butelka z ustnikiem,telefon+ładowarka,coś do czytania,długopis do wypełnienia ankiet w wyprawce.
Termometry mają pielęgniarki jednosekundowe więc własny będzie zbędny.
Na pewno 2 paczki podpasek,"mega" duże (ok.30x10cm),nie pamiętam nazwy,ale są do kupienia w aptece lub sklepie medycznym(jest taki w szpitalu na parterze)
Podkłady ceratowe chyba dwie sztuki.
Przydatne będą majtki jednorazowe z siateczki,też w aptece ok.6-8 zł,przydadzą się też później więc lepiej kupić z 3 pary.Można je z powodzeniem prać w rękach więc starczą na dłużej.
Można wziąć własną maszynkę jednorazową lub samej wygolić wargi-w przypadku cesarki golą też wzgórek łonowy.
Mała rada-lepiej nie robić makijażu do porodu-bo słyszałam o takich przypadkach,do cesarki nie wolno mieć biżuterii,nawet kolczyków.
Oba porody miałam w kwietniu więc nie było jakoś szczególnie zimno,a mimo to gdy chwyciły mnie bóle i do tego wymioty,trzęsłam się jak galareta,żałowałam,że nie wzięłam ciepłych spodni od piżamy i ciepłych skarpet.Możliwe,że będziecie miały też takie objawy więc nie zapomnijcie o ciepłych skarpetach.
Pierworódki często boją się,że podczas porodu zdarzy im się popuścić,więc aby tego uniknąć,gdy poczujecie bóle idźcie do pielęgniarki po czopek na wypróżnienie.
I jeszcze jedno,pamiętajcie aby swoich pociech nie kłaść bezpośrednio w swoim łóżku na prześcieradle na którym Wy śpicie,ponieważ pielęgniarki z "noworodków"(w zależności od zmiany)zwracają na to uwagę,twierdząc,że od tego dzieciom ropieją oczy.
Mam nadzieję,że troszkę Wam pomogłam na tyle ile pamiętałam,myślę,że możecie też zadzwonić na oddział i dowiedzieć się dokładniej.
Powodzenia dziewczyny i dajcie znać jak już Wasze skarby będą na świecie. ;)

Zamierzam urodzic niebawem w Boleslawcu i mam pytanie czy w tej placówce można dostać znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu naturalnego? Pierwsze dziecko rodzilam w Złotoryi i nie było mowy o jakimkolwiek znieczuleniu.