~/ napisał(a): Tak samo p.Drozdowski, w Bożejowicach przyjmie cię zawsze. Bez znaczenia czy to dzień, noc, niedziela lub święto. W przeciwieństwie do p. Surdyki-zawiodłam się na tej lecznicy. Tak leczyła moją sunię, że odeszła w koszmarnych cierpieniach na moich rękach, właśnie w niedzielę. Przez jej durne leczenie i złą diagnozę, którą wzięła z "sufitu" bo nie zrobiła żadnych badań przeszliśmy niezłą "szkołę życia", nie życzę nikomu takich dwóch ostatnich godzin życia swojego pupila. Kazałam wykonać sekcję i co się okazało, mój pies miał nowotwór wątroby z przerzutami na trzustkę i śledzionę. I gdzie w tym wszystkim była p. Surdyka. Jeżeli będę miała jeszcze kiedyś psa w życiu nie pójdę do lecznicy p. Surdyki. A jeżeli mowa o weterynarzach, bardzo dobrym diagnostykiem jest p. Borowiec, problem w tym że on mieszka we Lwówku.
racja- Drozdowski-lepszy od tych z za PZU i zawsze przyjmie-po wizycie daje nr kom i karze dzwonić jakby coś sie działo
~tylko nie tam!!!! niezalogowany 26 stycznia 2012r. o 11:05
~Evionea napisał(a): Najtaniej bierze dr Drozdowski
Jest dobry-przyjmuje koło Bożejowic
tel 75 732 39 50
codziennie od 7.30-10.30 i 15.00-18.00
w niedzielę 8.00-10.00
Nigdy w życiu, nawet za darmo! Zabiłby mi kotkę, podając na oko narkozę, zabieg robił w zimnym gabinecie, to była sterylizacja-miała 15 szwów!!! Zatrzymało się krążenie, długo ją reanimowali, CUDEM przeżyła! Wydał mi ją po takich komplikacjach prosto ze stołu, nieprzytomną, ledwo żywą...To były czasy, kiedy jeszcze pani Marta nie miała lecznicy...
Ale nic się tam nie zmieniło, miesiąc temu tak wykastrował psa koleżanki (jej brat go tam zawiózł bez jej wiedzy-bo taniej!), że dostał bardzo masywnego krwotoku wewnętrznego i zewnętrznego-było z nim bardzo źle, potrzebna była natychmiastowa operacja-na szczęście już u kogoś innego...Psu dawano 30% szans na przeżycie, to drugi CUD, że przeżył...Ale ile się wycierpiał, ile się nabrał zastrzyków-lepiej nie mówić...
Nie polecam nikomu, a takich przypadków jak mój i koleżanki jest zdecydowanie więcej!
~ napisał(a): Czy ktoś się orientuje ile kosztuje usunięcie guza u psa? Ile u pani Marty, a ile na Piastów?
NA piastów powiedzieli mi 450-480 tylko za sterylizacje i operacje. na Staszica sterylizacja ,operacja, odetkanie kanalików nosowych czy jakoś tak;p i usuwanie kamienia 350-400.Zależy jaki guz ....
rafaello ja też niedawno pytałam o cenę zabiegu tylko dzwoniąc do weterynarzy, bo niestety ceny tak jak u "ludzkich" lekarzy są różne.
Nie każdego stać na prywatne wizyty u lekarzy i nie każdego stać na drogie zabiegu swoich zwierzaków, więc nie dziw się, że ludzie pytają o ceny. Niedawno byłam ze swoim psiakiem u weterynarza na Lubańskiej, bo nikt inny nie chciał go przyjąć bo było już przed 18. I nie żałuję. Tak ktoś go urządził, że miał bardzo głęboką ranę na pysku. Za zabieg pod narkozą, leki, kołnierz i 2 wizyty kontrolne zapłaciłam 120 zł. Myślę, ze to niezbyt dużo.
Na Staszica nie polecam prawie mi wykączyli shih tzu i ciągle na to samo pies chorował .Zmieniliśmy weterynarza na ul Lubańskiej i jesteśmy zadowoleni z przebiegu leczenia oraz cen .
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
