~wiosna napisał(a): Byłam z psiakiem u wszystkich weterynarzy w miescie mam porównanie.Najlepsza jest Pani Marta Surdyka.Kobieta ma wielkie serce dla zwierząt jest weterynarzem z powołania.Jeśli chodzi o stany rakowe,to tak jak u ludzi ,czasem się wyleczy ,a czasami nie ma szans. Więc nie piszcie głupot tylko sami sprawdzcie.
Stany rakowe czasem się wyleczy czasem nie. Ale co to za weterynarz który tego nie stwierdza dopiero sekcja to wykazuje. U mojego psa rak rozwijał się przez ileś lat. Do tej pani chodziłam z moim psem przez ponad 6 lat i co i nic. Zero badań, zero dodatkowych szczepień chociażby na wirusowe zapalenie wątroby, o wszystko musiałam się dopominać sama. Dodatkowe badania, dodatkowe leczenia zero propozycji z jej strony. Doprowadziła psa do końcowego stadium raka który w jękach zszedł na moich rękach. W życiu do niej nie pójdę. Nadaje się na podstawowe szczepienie i obcięcie pazurków no i może na sterylizację.