Ambicją pracodawcy powinno być to, by dać swoim pracownikom lepsze wynagrodzenie niż w konkurencyjnych firmach. A ambicją pracownika powinno być umożliwienie tego pracodawcy. Tyle że w tym zakładzie się nie uda bo, pierwsi z inicjatywą powinna wyjść kadra kierownicza by później, oczekiwać większej produktywności i efektywniejszej pracy od podwładnych. Ale pierw oczekują, później obiecują, a na koniec nie dotrzymują słowa. Fakt nie robię już 2 rok w zehnder ale z tego co usłyszałem od kolegów, oraz to co się tu wypisuje to nic się nie zmienia. Kolesiostwo tak samo jak niszczy ten kraj, tak samo niszczy każdy zakład. Bo zamiast dbać o pracownika który stara się, wykazuje oraz nie patrzy na innych nie jest doceniany przykre... Wolą dbać o uchostrzelców którzy ch''em gruchy zbijają, wiadomo za stołek trzeba się trzymać dwoma rękoma by z niego nie spaść. Pozdrawiam całą stara gwardie z obszaru spawania!!!!

~PISANKA T080 pozdrawiam napisał(a): Ambicją pracodawcy powinno być to, by dać swoim pracownikom lepsze wynagrodzenie niż w konkurencyjnych firmach. A ambicją pracownika powinno być umożliwienie tego pracodawcy. Tyle że w tym zakładzie się nie uda bo, pierwsi z inicjatywą powinna wyjść kadra kierownicza by później, oczekiwać większej produktywności i efektywniejszej pracy od podwładnych. Ale pierw oczekują, później obiecują, a na koniec nie dotrzymują słowa. Fakt nie robię już 2 rok w zehnder ale z tego co usłyszałem od kolegów, oraz to co się tu wypisuje to nic się nie zmienia. Kolesiostwo tak samo jak niszczy ten kraj, tak samo niszczy każdy zakład. Bo zamiast dbać o pracownika który stara się, wykazuje oraz nie patrzy na innych nie jest doceniany przykre... Wolą dbać o uchostrzelców którzy ch''em gruchy zbijają, wiadomo za stołek trzeba się trzymać dwoma rękoma by z niego nie spaść. Pozdrawiam całą stara gwardie z obszaru spawania!!!!

Ja cie ile myślałes nad tym co napisałeś :D :D :D :D :D :D

~ napisał(a): A kto zabronil sie uczyc?
Ja pracowalem jako pracownik fizyczny i w miedzy czasie robilem studia.
No i rzeczywiscie, mam teraz klimatyzowane biuro.
Sprobuj

No właśnie ,właśnie i zapomniałeś już bracie jak pracowałeś
fizycznie a teraz trzymasz w reku bat .

Nie boj sie, nie jestem zadnym z Twoich przelozonych.
Nie ja wymyslam normy ani ich nie winduje.
Sami wiecie, ze nie trzeba miec wyksztalcenia, zeby byc tym co trzyma bat

Nie samym chlebem bracia .......
Godne warunki pracy bez ciągłego bata i więcej , i więcej ....
W soboty do pracy tylko ten kto bardzo chce : kredyty , ucieczka przed żoną ,sprzątaniem w domu albo zwykła nuda domowa , bo tacy też są . Jak się chłopczyku nie napracujesz w tygodniu to masz siły na sobotę , bo widocznie w sobotę to też się nie napracujesz a kasa sobie leci np. na autko , itp.
To że kończycie studia to nie wszystko .Liczy się człowieczeństwo.

Uwierzcie mi, ze z sobotami macie wiecej wyplaty niz ja.
Nie jestem kapec, zeby siedziec w kurniku a w sobote jeszcze przyjsc dorabiac.
Proboje tylko uswiadomic, ze nie trzeba narzekac, tylko wziac sie za siebie, zdobyc wyksztalcenie a wtedy mozna myslec o lepszych zarobkach.
Tego Wam zycze

impreza----- kto idzie

kapeć i tak zrobił ohp i teraz przyspawany jest do stołka