Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
BolecFORUM Nowy temat

Przygarnij psiaka z bolesławieckiej przechowalni

~ niezalogowany
2 listopada 2011r. o 10:45
~ana napisał(a): C0 do ukarania -zostałam ukarana - a raczej Tygrys :| .
nie może wychodzic na spacery .

no właśnie ty nie, ale gdybyś dostała z 2 lub 3 stówy mandatu to może poskromiłabyś swoje fanatyczne wyskoki.
~ana napisał(a): Ale zrobię wszystko i ,aby mu pomóc .

rób dalej to go uśpią. i to wiesz równie dobrze, że po twoim ostatnim wyskoku jest rozmowa o tym, aby go uspić. gratuluje.
~ana napisał(a): Rozumiem ,że ktoś się boi ,bo nie rozumie i nie zna powodów takiego ,czy innego zachowania psa.

ja widzę twoje zachowanie, które doprowadziło do braku dostępu do psów i j.w., że pies prawdopodobnie zostanie uśpiony.
nie rób rzeczy, o których nie masz pojęcia. kiedy zauważysz, że swoim działaniem potrafisz wyrządzać krzywdę? co cię ruszy do myślenia? uspanie jednego psa przez ciebie, czy może ich większa ilość. jeżeli ciebie pogryzł mógł pogryźć również kogoś postronnego - czy naprawdę tego nie rozumiesz, czy ty wiecznie będziesz twierdzić, że pies ma święte prawo do gryzienia ludzi.
~ana napisał(a): Ja też nie wiedzialam o co mu chodzi na początku ,dlaczego nie che wejść do kojca i nie da zdjąć kagańca wewnątrz boksu .

i dalej tego nie wiesz. swoim fanatyzmem usprawiedliwiasz atak psa, który nie był jego pierwszym pogryzieniem człowieka.
~ana napisał(a): On wiedział ,ze tylko ja , jako jego opiekun i jedyna osoba która może mu przeszkodzić w jego zamiarach chce Go władować do teg o znieawidzonego kojca !! .

on wiedział, że jak ugryzie to się uwolni i to zrobił. nie uznaje ciebie, za żadnego opiekuna, bo miałby odrobinę respektu, a on cię ugryzł i uciekł. otwórz oczy i spójrz na tą sytuacje obiektywnie.
~ana napisał(a): i tylko do mnie miał wtedy i o to żal , więc ja stałam się jego ,jakby to rzec ''wrogiem ''

opiekun stał się wrogiem? oznacza to, że pies może wybuchnąć i pogryźć w każdej chwili jak mu się coś nie spodoba, że jest niezrównoważony i pogryzie każdego.
~ana napisał(a): Nikt inny nie stał mu na przeszkodzie ,tylko osoba ,która może go powstrzymać .,czy coś mu nakazać .

sama sobie odpowiadasz, że ten pies zaatakuje każdego kto nie spełnia jego zachcianek, broń boże mu coś nakazać.
~ana napisał(a): Oczywiście złozyło się na to wiele czynników ,już opisanych przez szkoleniowca wcześniej..

jakiego szkoleniowca? co ty kłamiesz i usprawiedliwiasz atak psa na człowieka, który go nie bił, ani drażnił, a wyprowadzał na spacer. powinien być wdzięczny. powtarzam, że sugerujesz się wypowiedzią z forum dogomanii jakiegoś forumowicza, który napisał, że psa nigdy na oczy nie widział, więc wybacz, ale to raczej kpina.
~ana napisał(a): potwierdziło to tylko moje przypuszczenia .

przecież tam było napisane, że to twoja wina, a na dogomanii to cię za to pojechali na maksa, więc nie kłam.
~ana napisał(a): gdybym starała się go łapać za wszelką cenę ..tak jak ktoś może sugerować .

nikt niczego nie sugeruje. wzięłaś agresywnego psa bez pozwolenia i takie są skutki, z których zamiast wyciągnąć wnioski to ty całą sprawę bagatelizujesz. rozumiem, że ten pies jest według ciebie do adopcji tak? podpiszesz się pod tym, że jak ktoś go weźmie i ten pies zaatakuje to poniesiesz wszelkie koszty itp.?
~ana napisał(a): mógł się mocniej zdenerwować i mocniej bronić-to oczywiste, .....ale nie wiem ,czy zrozumiałe..........

oczywiście, że mógł,ale nie musiał bo się wyrwał, czyli osiągnął swój cel.

~ana napisał(a): Wtedy i w tym dniu , a może i wcześniej dawaŁ sygnaly ,lecz nie skojarzylam tego z cieczką moich suczek -mój bład .

co za brednie. rozumiem, że każdy kto ma psa jest w zagrożeniu jeżeli jego pies wyczuje od kogoś (choćby przechodnia) cieczkę jego suczki.
~ana napisał(a): Ale nikt nie jest nieomylny .przecież .........

oczywiście, ale ty nie wyciągasz wniosków. cały czas twierdzisz, że wszystko jest okey.
~ana napisał(a): Nie chodziło mi o pomoc pracowników Z. planu .. tylko o pracownika od psów. , a głównie o przyrząd ,ktory jest na stanie wszystkich schronisk - czyli chwytak .,czy poskrom.

zieleń plan to nie schronisko, a przechowalnia. jeżeli sama przyszłaś i wzięłaś psa bez powiadomienia kogokolwiek to nie dziw się, że nikogo tam nie było do pomocy. zresztą jeżeli bierzesz psa to na własną odpowiedzialność. powinnaś to wiedzieć jeżeli faktycznie zajmujesz się pomocą dla psów. jeżeli bierzesz psa to odpowiadasz jak za swojego.
~ana napisał(a): Bez tego trudno było wtedy złapać psa ,aby nie narazić się na ponowne ugryzienie ...

sama stwierdzasz, że mógł ponownie ugryźć. nie było go zabierać z boksu jeżeli nie jesteś w stanie panować nad psem.
~ana napisał(a): Pogryzienie ,a ugryzienie to rożnica .

jaka? odpowiedz.
~ana napisał(a): Agresywność i i agresja to też róznica .

wytłumacz to.
~ana napisał(a): Normalnie pies zawsze ostrzega i Tygrys tak robił.

i to ma znaczyć, że ten pies jest dobry bo warczy na swoją opiekunke/panią.
jeżeli pies warczy na swojego opiekuna to jest z nim coś nie halo.
nie wyobrażam sobie, aby pies rządził w ten sposób w domu, na spacerze, gdziekolwiek.
według ciebie jeżeli pies nie chce wracać do domu, lub zejść z wersalki, czy zejść nam z drogi itp., a my wydajemy mu polecenie, z którym pies się nie zgadza to ma prawo nas ostrzec warczeniem, a jeżeli chcemy konsekwentnie doprowadzić, aby się posłuchał ma prawo ugryźć i pogryźć nas.
gratuluje samopoczucia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7549
#emila nieaktywny
2 listopada 2011r. o 18:19
Cała ta litania na temat Tygrysa jest bezsensowna. O co Tobie tak naprawdę chodzi? Jesteś bardziej anonimowa niż "ana", która przynajmniej podała imię i przez to raczej wolontariusze wiedzą o kogo chodzi. Może nie znalazłeś opinii osoby kompetentnej ale czy ty nią jesteś? Pies, który jest uwięziony (np. w klatce lub na łańcuchu) zawsze będzie warczał na ludzi ale nie można mówić że są niebezpieczne. anie raczej nie chodziło, że miał prawo ugryźć tylko że żyjąc w takich warunkach jak on można się było tego spodziewać. Sama zaznaczasz jak by się ona sama zachowała na uwięzi. Więc też mogę się zapytać Ciebie. siedząc całymi dniami w klatce bez żadnych spacerów i przytulania to siedziałbyś spokojnie i cicho? też byś szczekał, gryzł i się wyrywał. Ana nie napisała że zaatakował worek na śmieci. Napisała że się go wystraszył i nie chciał iść dalej. A to różnica.Ale jeżeli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to czego możemy od Ciebie wymagać?Najlepiej się czegoś przyczepić i coś rozgłośnić Ana daje przypuszczenie że był kiedyś pewnie drażniony być może kijem. Ty dajesz PRZYPUSZCZENIE że to był pewnie okres szczenięcy( tym razem to Twoje przypuszczenie- więc chyba będziemy się bawić jak dzieci -"mamo on mnie bije*nie prawda to on mi zabrał samochodzik") ani może wystarczyłoby 3 miesiące, żeby pies mógł znaleźć rodzinę ale się przynajmniej stara. A ty? Dlaczego nie weźmiesz się za tego psa, skoro tyle wiesz to powinnaś sobie z nim najlepiej poradzić. Ale lepiej pisać i nic nie robić i krytykować innych A pies dalej siedzi w kojcu i cierpi samotnie. Jeżeli masz tak dużo wiedzy na temat wychowania psów to może byś się tym zajął. moim zdaniem ana nie jest opiekunem tygrysa. Pies się na niej wyżył bo jako jedyna do niego podeszła ale to nie znaczy ze jest zły. On nie ma nikogo kto się nim zajmie, zaopiekuje. Osoba, która przychodzi raz na tydzień nie może być zbyt wiarygodna, nie można jej zaufać ponieważ to on siedzi w klatce cały czas, nikt inny. Na końcu jest jeszcze pytanie czy ana weźmie koszty gdyby pies po adopcji kogoś ugryzł albo coś narozrabiał. to nie jest york, ten pies ma dużą i mocną szczękę, dopóki ktoś się nie weźmie za jego wychowanie nie jest do adopcji chyba ze weźmie go rodzina która ma silny i mocny charakter. i dlaczego ona ma brać za to odpowiedzialność za to ze chce dla niego jak najlepiej? w z.p. nigdy nie ma nikogo do pomocy, tam nawet nigdzie nie ma info gdzie jest to przytulisko. ana wie ze biorąc psa na spacer bierze na siebie odpowiedzialność.dlatego zadzwoniła do s.m. gdyby mi ociekł pies trzymany dłuższy czas na łańcuchu tez zadzwoniłabym po s.m. bo nigdy nie wiadomo jak się zwierze zachowa po uwolnieniu się na wolność. mój pies warczy kiedy wracamy ze spaceru i szarpie za smycz. Czy to znaczy, ze jest niebezpieczny? phi chyba nigdy nie widziałam łagodniejszego psa. On w ten sposób pokazuje swoje nie zadowolenie, bo przecież mówić nie może. a pies zamknięty w klatce 24h na dobę zachowuje się jeszcze gorzej niż pies kanapowy, wiec proszę nie robić takich porównań. :*

Niech kochają nas ci, co nas kochają, a tym, co nas nie kochają, niech Bóg odmieni serce, a jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę, abyśmy mogli ich poznać po kulawym chodzie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ana niezalogowany
2 listopada 2011r. o 19:48
dzięki Emila - już nie mam siły , ani ochoty odpisywać ..
:|
Też popełniam błędy , jak każdy ,to oczywiste ..
ma m zamiar zapacić za konsultację behawiorysty z WROCŁAWIA NP ,ABY PRZYJECHAŁ I ROZWIAŁ przypuszczenia i niejasności i naświetlił nieco lepiej niż ja charakter Tygrysa .,jego szanse na adopcję i dalsz ą drogę postępowania ..
Potem ewentualnie zacznę zbierać na jego pobyt w hotel u ze szkoneniowcem , bo nawet dobry trener nie zrobi nic z psem 1,2 razy w tygodniu....
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7351
#fono nieaktywny
2 listopada 2011r. o 20:33
jakie psiaki znajduja sie obecnie w ZP?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ana niezalogowany
2 listopada 2011r. o 20:40
Tygrys ,BUNIA , Maks , Tekila, ,Pongo , Pako , ,Lucky , Szakal .
o ile któryś nie wrocil do właściciela lub nie został adoptowany od soboty ..
Postaram się podjechac jutro i sprawdzić ..
Musiałaby m wstawić zdjęcia .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ana niezalogowany
2 listopada 2011r. o 20:42
Bunia .
[img=1320262979_0w6akts.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7351
#fono nieaktywny
2 listopada 2011r. o 20:44
zdjecia wlasnie by bardzo pomogly. bo znam kilka osob co chca wlasnie przygarnac pieski. i bardzo by mi to pomoglo. z gory dziekuje
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ana niezalogowany
2 listopada 2011r. o 20:46
przepraszam ,to Lucky.wyżej ,
Bunia - to staruszka ,której pani trafiła do szpitala ...
;( .
[img=1320263210_wu28v6c.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.