Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA BAU zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

7029
#casablanca nieaktywny
2 marca 2012r. o 13:23
magnum44 napisał(a): Casa, dziękuję :)

Poczytałam co nieco...

Bardzo charakterystyczna i... bardzo mi się spodobała :)

Anna Tomaszewska
[...]


Cieszę się :) Wiesz wiersze Anny czytałem, w czasie kiedy powstawały. Jej gorące jak bułeczki Tomiki z poezją miałem w rękach, jak tylko się wydrukowały! I to z autografem poetki. Czytałem je z ekscytacją :)

spacer z Anną

przez mgłę pamiętam tę ławkę. Anna mówi, że stąd do Brackiej,
rzut kamieniem. wystarczy wstać, szpaka schować do kieszeni
i iść przed siebie. Anna ma pięciopalczaste rękawiczki wykonane
przez babcię z różowej, wiskozowej włóczki. mówi, że są funkcjonalne.

mój szpak niestety nie lubi kieszeni, bo zwykle wypada z niej
przez dziurę do nogawki, dlatego chowam go pod czapką.
nigdy nie zakładam rękawiczek. nawet w największy mróz
jest mi w nich duszno, a babcia... zabrała ze sobą smak
lukrowanych pierników i syropu z cebuli, na kaszel.
idziemy. Anna plecie warkoczyki z frędzli szala.

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
2 marca 2012r. o 22:05
casablanca napisał(a):
Wiesz wiersze Anny czytałem, w czasie kiedy powstawały. Jej gorące jak bułeczki Tomiki z poezją miałem w rękach, jak tylko się wydrukowały! I to z autografem poetki. Czytałem je z ekscytacją :)


Wcale Ci się nie dziwię, że byłeś podekscytowny czytając je :)

Masz super wspomnienia :)


Anna Tomaszewska

ona i on


pomiędzy nimi stalowe liny mostów, równoległe linie szyn
sznury bieliźniane, węzły gordyjskie, łańcuszki kalwaryjskie, jedwabne wstążki

był sprzedawcą sztucznych kwiatów, tombakowych serduszek
serwował praliny jako danie główne, wpychał w garść lizaki, bierz nie pytaj
więc brała

miała kram z wierszami na wszelkie okazje:
z poezją lukratywną, niefiguratywną, asocjacyjną i demiurgiczną
dla niego, całe to błazeństwo liter

byli snajperami, ktoś musiał zginąć, nie od kuli, od słów;
nocami wsparci na łokciach, na bielusieńkich poduszkach
stosowali kolejno: gardę, odsłonę, a następnie sztych

Wiersz na dobranoc


Wygląda jak bursztynowa bułeczka, pachnąca, z piąstkami zwiniętymi w muszelki,
jest mniejsza niż kokarda na poduszce, miększa niż pluszowy listek begonii

pozwala armii aniołów drzemać w rogu łóżka i zgadza się, by dwa pajączki
snuły nić - początek latawca. A gdy zasypia noc wyczesuje z jej włosów kruche sny

wtedy rozchyla buzię na gwiazdy, na mleczną drogę gwiazd i smacznie śpi
wtulona w pierwszą lalę, przyrodnią siostrę, słodką przyrodnicę.

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
8 marca 2012r. o 8:28




Wszystkiego Najlepszego! dla Pań!!! :)


Dopisane 08.03.2012r. o godz. 08:28:

PS.

Kobiety marcowe

My nie pragniemy niczego
Poza pewnością, że kochacie.
Nie oczekujemy pęku
Krwistoczerwonych róż,
Pluszowych misiów.
Chcemy łez szczęścia,
Przyspieszonego tętna,
Pewnego schronienia
W domu z waszych ramion.

My nie pragniemy niczego
Poza pewnością, że zrozumiecie.
Przyjdźcie tak zwyczajnie
I zapłaczcie razem z nami
Na marnym romansidle.
Wsłuchajcie się w śpiew ptaka
Z parapetu szarego blokowiska.
Upajajcie się zapachem kawy
W tęczowym łóżku sennych marzeń.

My nie pragniemy niczego
Poza pewnością, że będziecie.
Nie odchodźcie
Mimo niepogody.
Nie opuszczajcie,
Kiedy stoimy nad przepaścią,
Mamy swe humory,
Rzucamy talerzami w kuchenną ścianę.
Zostańcie łamiąc zasady
Zdrowego rozsądku.

Kochajcie, zrozumcie i bądźcie.
Tak po ludzku,
Tak po prostu,
Tak na zawsze.

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4335
#Pannazdzieckiem nieaktywny
8 marca 2012r. o 8:43
Tak po prostu .... tak po ludzku ... tak na zawsze ... tak nam mężczyznom , dopomóż Bóg. :)
Są takie opinie , że Kobiet nie należy rozumieć , tylko kochać , mądre moim zdaniem słowa. :) Miłego dnia :)

Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
8 marca 2012r. o 9:16
Pannazdzieckiem napisał(a): Tak po prostu .... tak po ludzku ... tak na zawsze ... tak nam mężczyznom , dopomóż Bóg. :)
Są takie opinie , że Kobiet nie należy rozumieć , tylko kochać , mądre moim zdaniem słowa. :) Miłego dnia :)


dzięki Panna... tak, bo kiedy się kocha to facet się stara, aby wszystkie dni w roku wyglądały tak, jak DZIEŃ KOBIET :) miłego...

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
8 marca 2012r. o 17:38
casablanca napisał(a):
Wszystkiego Najlepszego! dla Pań!!! :)


Casa, dziękuję:)


J. Tuwim

A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza...
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec...


L. Staff

Adoracja

Z mych pocałunków szata twej nagości,
Z warg mych na niej purpurowe róże,
W które cię stroić nigdy nie znużę,
Tknąć ciebie kwiatom broniąc w ust zazdrości!

Z zachwytów moich kadzidła wonności,
Co owieją cię w uwielbień chmurze!
Z dumy mej tobie stopień i podnóże,
I hołdowniczy kobierzec miłości!

Na swojej skroni twoje stopy noszę
Jako niewolnik pełne kwiatów kosze...
Ugięty klęczę i powstać się boję!

Na czole stopy twoje obnażone
Dzierżę jak żywych klejnotów koronę,
Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!


B. Leśmian

O zmierzchu

Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode
Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą!
Po wargach twoich dłonią, kształt czującą, wiodę,
Jak po koralach, morzu wydartych przed chwilą...

Spleć stopy, przymknij oczy - i nazwij to cudem,
Żeśmy razem, dalecy od dziennego znoju!
Jakże łatwo zwiać szczęście, z takim oto trudem
Rozniecone w ciemnościach twojego pokoju!

Łatwiej, niż rozpleść złotą warkocza zawiłość,
Niepojętą dla zmierzchów, co zgadnąć nie mogą,
Czemu te słowa: cisza i wieczór i miłość -
Napełniają mi serce zabobonną trwogą?...

Czemu ciebie. poległą snem na mej rozpaczy,
Pieszczę tak. jakby w szczęścia przepychu dostatnim
Każdy mój pocałunek miał być już - ostatnim...
Słońce zgasło... O, błagam, nie całuj inaczej !...


J. Tuwim

Kiełkował w duszy dziwny niepokój. (Przeczucia.)
Ktoś grał (z moderatorem) fantazje Szopena.
- Drgnęła nagle, jak gdyby od szpilki ukłucia.
Przyszła zła zmora dziewczyn: trapiąca migrena.

I przyłożyła ręce do tłukącej skroni,
I przymrużyła oczy. I cała pobladła.
A w uszach monotonnie, natrętnie coś dzwoni.
I podeszła powoli (śmierć... śmierć...) do zwierciadła.

Obejrzała się. Potem na chwilę stanęła.
Spojrzenie. Uśmiech nikły. (A głowę coś tłoczy.)
Pięknym kobiecym ruchem stanik swój odpięła
(Uwypuklone piersi drażniły mi oczy.)

Potem - podeszła do mnie. Blisko. Strasznie blisko.
(Struchlałem...) Szła woń słodka od włosów kasztanu;
Za rękę mnie ujęła... (zawrót!... pada wszystko!...)
I rzekła wolno: "Chciałam - - coś - -
powiedzieć - - panu - -".



Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
15 marca 2012r. o 20:02
:)

Gałczyński Konstanty Ildefons

Prośba o wyspy szczęśliwe

Prośba o wyspy szczęśliwe
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.


Dopisane 15.03.2012r. o godz. 20:02:


Halina Poświatowska. :)


cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
17 marca 2012r. o 12:29
Zwidy wiosenne

Stefan Sokołowski

Przez okno na resztki śniegu
zerkam ciekawie.
Głębszego
chętnie postawię,
i śmiechu pudłem obdarzę
dziewczynę, co żyje z marzeń
i śni na jawie.

Gawrony nie wiedzą: lecieć,
czy jeszcze zostać?
Na świecie
szaleje wiosna.
I do mnie zejdzie z obłoka
by sople usunąć z oka
wyśniona postać.

W smukłe oblecze się ciało,
weźmie mnie w pieczę,
zbolałą
duszę wyleczy
i dłonią czułą i złotą
w tęsknotkę zmieni tęsknotę,
smutek -- w smuteczek.

Znaleźć próbuję ją w drzewach
brzemiennych w pąki.
Niech śpiewa
głośno przez łąki.
Kiedy ją wreszcie dostanę,
porwę, gdzie słońcem pijane
drą się skowronki.

:)




Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Nowe domy!