casablanca napisał(a): natrafiłem na taki wiersz, mam wrażenie, że gdzieś już go czytałem wcześniej :)
bez tytułu
poranne mgły skrywają piękne tajemnice
Casa, oj Casa ;)
Nelly Sachs
* * *
Zapomniałaś swojego imienia
ale świat spieszy tutaj
i przedstawia ci piękny wybór
Potrząsasz głową
lecz twój ukochany
kiedyś ci w stogu siana igłę znalazł
Czy słyszysz: już woła ciebie —
* * *
Ona tańczy
lecz z jakimże ciężkim brzemieniem?
Dlaczego tańczy z tym ciężkim brzemieniem?
Bo pragnie zostać niepocieszona —
Jęcząc wyciąga swego ukochanego
z głębiny na morski brzeg świata
Oddech niepokoju
owiewa zbawcze belkowanie jej ramion
cierpiąca ryba trzepocze się niemo
na jej miłości —
Lecz nagle
sen
przygniata jej kark —
Na wolność ulatują teraz
i życie
i śmierć —
Tak bardzo jesteśmy zranieni
Tak bardzo jesteśmy zranieni
I wydaje nam się że umieramy,
Kiedy ulica rzuca nam złe słowo.
Ulica o tym nie wie,
Nie dźwiga na sobie takiego brzemienia.
Nie przywykła aby wybuchał na niej
Wezuwiusz bólu.
Zatarły się wspomnienia prehistorycznych czasów,
Odkąd światło stało się sztuczne,
Odkąd aniołowie grają tylko z ptakami i kwiatami
Lub uśmiechają się przez sen dziecka.
Rabindranath Tagore
Ogrodnik
Dzień w dzień przychodzi, aby znowu odejść.
Idź i oddaj mu, przyjaciółko, kwiat z moich włosów.
Jeśli cię zapyta, kto go przysłał, zaklinam, nie zdradzaj mojego imienia,
ponieważ on przychodzi tylko, aby znów odejść.
Usiadł w kurzu pod drzewem.
Przyjaciółko, uściel mu tam miejsce z kwiatów i liści.
Oczy jego są smutne i smutek budzą w mym sercu.
Nie wyjawiaj mi, co go dręczy; przychodzi tylko, aby znów odejść.
Ostatnie pieśni
Zdawało mi się, że mam jej coś do powiedzenia, kiedy oczy nasze zetknęły się po drodze.
Lecz odeszła, i oto kołysze się dniem i nocą
Jak próżnująca łódź na fali każdej z godzin
To co miałem jej do powiedzenia.
Jak gdyby się unosiło w chmurach jesiennych w niekończącym się poszukiwaniu,
Jak gdyby się rozchylało w wieczornych kwiatach.
Jakby tych zagubionych słów szukało w świetle zachodu.
Jak świetliki pełga mi w sercu i znaczenie swe próbuje dojrzeć
W zmierzchu rozpaczy
To co miałem jej do powiedzenia.
:)