kc napisał(a): [img=1487363530_fbyt9i9.jpg]
Dzień dobry :)
lubię kotlety
Dwa kotlety
Poza Ziemią nie ma życia.
Nic wartego do odkrycia.
Nie ma.
Dupa.
Świat jest nudny.
A do tego strasznie brudny.
I tak czasem sobie marzę,
Że usiądę sobie w barze.
Golnę wódki, zjem kotleta
I mnie połknie toaleta.
Stanie się coś ciekawego...
Mój kolego...
No i tego...
Autor: Ijon Tichy
róże też lubię
zika róża
Za Dzikiej Róży zapachem idź
na zawsze upojony wśród dróg -
będzie cię wiódł jak czarodziejski flet
i będziesz szedł, i będziesz szedł,
aż zobaczysz furtkę i próg.
Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś
i dla niej nawiewaj modre sny.
Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.
I te olchy. Widzisz. I już -
będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.
O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń
i śmieje się, złoty znacząc ślad…
Dzika Różo! Świecisz przez mrok.
Dzika różo! Słyszysz mój krok?
Idę - twój zakochany wiatr.
Konstanty Ildefons Gałczyński
aaaaa roboty nie przerobisz, więc
bardzo krótki wiersz o lenistwie.
a może
nie.
bo
mi się
nie chce.
Autor: Kacha
no miłego :) ;) :D
Dopisane 19.02.2017r. o godz. 19:28:
Cicho tu
więc :)
Wisława Szymborska
Do serca w niedzielę
Dziękuję ci, serce moje,
że nie marudzisz, że się uwijasz
bez pochlebstw, bez nagrody,
z wrodzonej pilności.
Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
jest jak zepchnięcie łodzi
na pełne morze
w podróż dookoła świata.
Dziękuję ci, serce moje,
że raz po raz
wyjmujesz mnie z całości
nawet we śnie osobną.
Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
na wylot,
do którego skrzydeł nie potrzeba.
Dziękuję ci, serce moje,
że obudziłam się znowu
i chociaż jest niedziela,
dzień odpoczywania,
pod żebrami
trwa zwykły przedświąteczny ruch.
:)