Kiedy płacą wczasy pod gruszą?

Gdzie kasa za oszczędność szła ?

~Czarna Hakonechloa napisał(a): Gdzie kasa za oszczędność szła ?

A namówiliście zarządy tych dwóch związków by poparły postulaty Solidarności czy dalej będą się przyglądać i obrażać, że wypraszają ich ze spotkań? Mam wrażenie, że te związki reprezentują interesy zarządu firmy a nie pracowników.

~~Dyniowa Dąbrówka napisał(a):

~Jasnopopielaty Sundaville napisał(a): Pomyśl prymitywie dzięki takiej pseudo imprezie kolejny piknik rodzinny mamy z głowy

Jak czytam, to Ty nie myślisz światły człowieku, bo pikniku rodzinnego już nie ma. Za to jest 120 zł do wykorzystania z kolegami z pracy, gdybyś ich miał.

I tym sposobem pracownice HR (bardzo zapracowane) pozbyły się problemów organizacyjnych a dyro nie musi dopłacać do imprez tylko socjal i nic więcej.

Komentarz w punkt. Tyle ich tam jest a sprawy personalne prowadzone coraz gorzej. Lenistwo i wygodnictwo! No ale jak zarząd słaby, to i robią damy z nim, co chcą. Żeby już tego prezesa wywalili...

~~Jasnopopielata Fuksja napisał(a):

~Czarna Hakonechloa napisał(a): Gdzie kasa za oszczędność szła ?

A namówiliście zarządy tych dwóch związków by poparły postulaty Solidarności czy dalej będą się przyglądać i obrażać, że wypraszają ich ze spotkań? Mam wrażenie, że te związki reprezentują interesy zarządu firmy a nie pracowników.

Jak się czegoś nie wie to się Kocham Bolec.Info i bez sensu, Nie postulaty a postulat to pierwsze. a co maja robić? Musza się w obecnej chwili tylko przyglądać gdyż w sporze jest tylko jeden związek. Nie słyszałem by ktoś się obrażał to po trzecie. Polecam odstawić telefon i zaczerpnąć informacji u źródeł. Zawsze możesz zapytać każdego przedstawiciela związku i musi Ci informacji udzielić nawet jeżeli nie należysz do jego związku. Wtedy będzie jakiś realny pogląd i podstawa do wyciągnięcia wniosków. A jak narazie to prowokatorskie szczucie. Kończąc nasuwa się pytanie czyj Ty interes reprezentujesz?

Zastosowana autokorekta

Hehehe, a kotra to z Hr?

Dlaczego za bony co dostałem nie dali mi deseru. Koleżanka też nie dostała a bylismy o godz. 12.00