~ napisał(a): W Bolesławcu nie ma żadnego dobrego ginekologa! Zapomnijcie o tym!
Bartkowiak - żenada!
Pawlik - ktoś napisał "zboczeniec" - tak! - głęboko dociera - tak! W kosmos prawie wysyła!!
Szwaj - Moreno - :] :]
.... itd, itd
Przykre!
~kobiecina napisał(a): W Bc nie ma extra dobrych ginekologow, wiekszosc nastawiona na robienie kasy. Chodzilam do Kukuly jest ok , przestrzegl mnie zeby lapowek nie dawc przy porodzie w Lubaniu, nie dalam nawet zlamanego kwiatka a wszyscy kolo mnie skakali, nie bylo go przy porodzie bo akurat nie mial dyzuru, ale powiedzial ze oni zajmuja sie wszytkimi jednakowo i mial racje , wcale nie byl mi potrzebny do porodu. Potem chodzilam do wielu innych , kobiety ginekolozki to sadystki, B-P chciala wmowic mi chorobe i natychmiastowa opercje ktora powinnam sobie przyspieszyc, nikt inny nie stwierdzil zadnych zmian, Bartkowiak nie zna sie na niczym, Ziolkowski jak mu sie uda to powie co ci jest ale liczy sie kasa. Choma wydaje sie grubianski ale ma bardzo dobry sprzet i umie z niego skorzystac, dzieki niemu udalo mi sie po nastu latach prob zajsc w ciaze, wystarczylo odpowiednie dobranie tabletek czego inni nie byli w stanie wykryc.. ? czy naciagali na kase bo zawsze prywatnie chodzilam ,
~ napisał(a):
Z tego co mi wiadomo to Kukuła w Zgorzelcu a nie w Lubaniu pracuje:) Ja całą ciąże chodziłam do Pawlikowej i nic sadystycznego w niej nie było, tak samo w dr. Szwaj:) Co do reszty zgadzam się