~noipn napisał(a): fobiaku, wydaje mi się że nadużywasz nieco tej volkslisty, czyżbyś tak wiele o niej wiedział? Może w rodzinie ktoś miał? Nie mogłem wcześniej odnieść się do twoich pouczeń, lecz to nie Ty będziesz mnie uczył co to patriotyzm, wystarczy że mam wśród przodków:
1. żołnierza 9 pp Księstwa Warszawskiego,
2. sierżanta 6 ppl w Powstaniu Listopadowym odznaczonego srebrnym Krzyżem Virtuti Militarii,
3. weterana wojny z bolszewikami i bitwy warszawskiej 1920,
4. aresztowanego i więzionego 3 lata, za przynależność do podziemnej organizacji w 1951
To jest najlepsza lekcja patriotyzmu!
A postać Generała Fieldorfa jest wzorem dla pokoleń. Cześć jego pamięci! Cześć pamięci Żołnierzy Wyklętych
ja ciebie ucze? nikogo nie ucze. voklslista chodzi mi po glowie bo nie potrafie zrozumiec kleski od wrzesnia 1939 az do konca wojny kiedy to mielismy samych patriotow. nie odnosze sie do wszystkich twoich wypunktowanch przodkow bo nic o nich nie slyszalem ale zainteresowal mnie punkt 4. dobrze byloby abys opisal co twoj przodek robil pod ziemia, czy byl pisarzem czy tez zajmowal sie fizycznie wrogami, kto byl wrogiem i ilu ewentualnie zastrzelil w obronie polski. jaka to byla podziemna organizacja. z tego co wnioskuje dzialal gdzies w centralnej lub wschodniej polsce. w boleslawcu nie mogl byc aktywnym, wszyscy ktorzy sie osiedlili w 1945 w boleslawcu to boleslawiecczanie po 1945 to przybledy albo pozniej naplywowi ale to za dluga nazwa. u mnie w rodzinie nie bylo nikogo chyba z tej listy, nie wiem dokladnie bo ojciec nie wspomina nic na ten temat, on sam pochodzil z prowincji blondynow i go zostawili rodzice, ktorzy go adoptowali jako dziecko aryjczyka, zaraz po wojnie trafil do domu dziecka i nie pamieta nic o swoich przodkach. to nie wiem czy ktos mial jakies ordery i czy byl patriota.