~~Guślarz napisał(a): Odra ginie, inflacja szaleje, PKB spada, węgla nie ma, ceny wszystkiego idą w górę, a tu nagle wychodzi przed kamery facet, który o wszystkim w Polsce decyduje, pier*doli o jakimś wesołym Mareczku i po minucie odwraca się dupą i ucieka. *urwa ja pierd*
Wszystkie telewizje ogólnopolskie zostały postawione na baczność, żółte paski śmigały, jakby Musk właśnie poleciał na Plutona. A ten warknął, że popiera jakiegoś kolesia w wyborach gdzieś w Polsce i poszedł. I żadna telewizja nie zapytała co on sobie myśli. O Polsce co myśli.