hemi napisał(a):
Skoro policja jest taka bardzo za przestrzeganiem przepisów to dlaczego sami ich nie przestrzegają?
i przykład tej policjantki, która zrobiła sobie garaż z busa jest dobrym dowodem na to, że musi się odbyć na prawdę kolizja/wypadek, żeby im sie "nie upiekło", choć i w tym przypadku możemy domniemywać, że "Kowalskiego" by spotkały zdecydowanie poważniejsze konsekwencje.
Smutna prawda jest taka, że teraz rządzą statystyki a nie poprawianie ruchu na drogach. Jeżdżenie, ściganie, wyłapywanie "tych niebezpiecznych" nie jest w interesie Policji, bo generuje koszty.
Kosztów za to nie generuje suszarka za przednią szybą strzelająca z Superba ustawionego w bezpiecznym miejscu w cieniu za drzewem na czterdziestce za miastem, którą niedawno przestawiono (chyba po to, by złapać jeżdżących na pamięć).
Ani to ruchu nie usprawni ani bezpieczeństwa nie poprawi, ot kolejny pomysł na podbicie statystyki, a co za tym idzie premii. Źle się dzieje, ale to raczej nie wina wykonujących te pomiary, co raczej tych którzy powymyślali taki system.