~ckm napisał(a): Osobiście się tam do nich nie wybieram, nie ciekawi mnie ale znajomy mi mówił że tam jak ktoś ma swoje zdanie to nie jest mile widziany i zabrania się kontaktów z ludźmi którzy tam kiedyś chodzili a nie chodzą. To coś jak sekta, w sekcie się ludzi izoluje .
To taka subkultura.Swoje zdanie możesz mieć , ale dla siebie :-) Ale spróbuj zauważyć głośno niepoprawności lub dopytywać i rozliczać "przenajświętszą rodzinę" :/ Lecisz ...wciągu 3 tyg jesteś zmieszany i zdeptany . A potem głupie teksty na stronce piszą by się usprawiedliwić i WCISNĄĆ ci rację :-(