Jezeli kierowca zaparkuje w wyznaczonym miejscu (czyli tam, gdzie jest to dozwolone) albo bedzie jechal z predkoscia, ktora zostala ustalona znakami, to nawet armia straznikow czy las fotoradarow nie spowoduje, ze ten kierowca dostanie mandat.
Sa reguly - trzeba ich przestrzegac. Jesli ich przestrzegasz, to nie ma mandatow, proste?

panda napisał(a): [img=1357369604_lkj1n05.jpg]

Blokada założona za parkowanie w miejscu niedozwolonym , która uniemożliwa opuszczenie tego miejsca. :)
Paradoks?? :P

W miejscach dozwolonych blokada nie mialaby sensu :-)

W miejscu niedozwolonym a więc na przykład w takim miejscu, w którym pojazd zaparkowany utrudnia ruch, blokada nie pozwala opuścić tego miejsca więc chcesz powiedzieć, że dlatego ma sens ??!!:D

Mozna to roznie traktowac. Jezeli auto blokuje przejazd tramwaju to nie ma sensu i wtedy powinno zostac odholowane. Jezeli jednak np. ktos zaparkowal na chodniku i blokuje ruch pieszych, to blokada moze byc zastosowana. Ruchu to nie uplynni od razu, ale jak kierowac i inni zobacza blokade, to nastepnego dnia i kolejne ten chodnik bedzie czysty :-)

W takim razie poiwinni zakładać blokady od strony ulicy bo jadący kierowcy w tym wypadku nie widzą jej wcale.
Poza tym to nie jest normalne zeby w miejscu gdzie postawiony jest zakaz parkowania - "przytwierdzać " te pojazdy na znacznie dłużej...
Jakis powód tego zakazu chyba był.
Jest pomoc drogowa od odholowania tych aut i tyle...
Kolejny nonsens,absurd i utrudnianie sobie życia... :/


Dopisane 06.01.2013r. o godz. 12:54:

emem napisał(a): Mozna to roznie traktowac. Jezeli auto blokuje przejazd tramwaju to nie ma sensu i wtedy powinno zostac odholowane. Jezeli jednak np. ktos zaparkowal na chodniku i blokuje ruch pieszych, to blokada moze byc zastosowana. Ruchu to nie uplynni od razu, ale jak kierowac i inni zobacza blokade, to nastepnego dnia i kolejne ten chodnik bedzie czysty :-)

według twojego toku myślenia są w prawie równi i równiejsi..
na przykład tramwaj jest ważniejszy niż idąca pieszo z wózkiem matka...hmmmmm :>


Dopisane 06.01.2013r. o godz. 12:56:

a moze np. pijanym kierowcom za prowadzenie auta w stanie nietrzezwosci ...polewajmy alkohol dajmy na to -taki którego nie lubią.... ;)

rafix0016 napisał(a):
W takim razie poiwinni zakładać blokady od strony ulicy bo jadący kierowcy w tym wypadku nie widzą jej wcale.

Po zalozeniu blokady na drzwiach kierowcy (na szybie) nalepia sie kartke, ze zostala zalozona blokada. Wiec nie ma mozliwosci, zeby kierowca nie zauwazyl.

rafix0016 napisał(a): Według twojego toku myślenia są w prawie równi i równiejsi..
na przykład tramwaj jest ważniejszy niż idąca pieszo z wózkiem matka...hmmmmm :>

W duzych miastach (gdzie sa tramwaje) to jak niestety jest. Albo tez w przypadku, gdy auto blokuje brame/wjazd.

emem napisał(a): W miejscach dozwolonych blokada nie mialaby sensu :-)

przepisy przepisami, ważne są motywacje takiej restryktywności! a czy motywacje nie są jasne? wlepiać mandaty?!