~hamaz napisał(a): mi nie przeszkadzają...nie maja fotoradaru...za nic mi mandatu nie wlepia ...nie rozumiem o co wam chodzi...?pewnie na tym forum pisza dzieci z gimnazjum ale przypomnijcie sobie czasy jak ich nie bylo...poproscie rodzicow aby wypowiedzieli sie w tym temacie...co zajmijcie sie tymi na gorze, układami i premiami dla prezesow miejskich spolek..tam to są cyrki i hahmenty ale nie najlepiej zajac sie jakimis straznikami...oj polaczku...ciagle 100 lat za murzynami..

Piszą tu też ludzie dorośli proszę Pana.
Właśnie ta straż jest jednym z elementów układu o którym Pan pisze.To miejsca pracy pozostające w gestii lokalnej władzy.Miejsca pracy które musi opłacić podatnik Czyli Pan.
Ostatnio lokalne podatki podskoczyły około 40 % / woda/ścieki + podatek od nieruchomości / .To ogromna podwyżka rok do roku.Duża część mieszkańców pracuje tylko na opłaty.Czym więcej urzędów i urzędników tym więcej podatków.Na straż wydajemy 100 tysięcy miesięcznie.W zamian praktycznie nie otrzymujemy nic .Wystarczy zajrzeć na oficjalną stronę straży .
Ostatni wpis z 3 go lipca a poprzedni z kwietnia. jak za pól miliona przez ten okres to chyba niezbyt wiele .
http://sm.boleslawiec.pl/

Już sam nick hamaz daje do myslenia. :/

straznik7 napisał(a): Przemysławie jeżeli chcesz wiedzieć całą prawdę o Bolesławieckiej Straży Miejskiej podaj do siebie kontakt na mój email [email protected]
Jestem byłym strażnikiem miejskim w tym mieście i jestem przekonany że informacje które posiadam zdecydowanie cię zainteresują. Napisałbym o Komendancie Straży Miejskiej w Bolesławcu już wiele prawdziwych rzeczy ale niestety jeszcze nie mogę, cały czas trwają czynności organów ścigania. Być może jak zadziałamy wspólnie to w końcu wszyscy się dowiedzą całej prawdy o tej instytucji. Zastanawia mnie również bardzo poważnie dlaczego Prezydent Bolesławca udaje że nie widzi tego co się dzieje w tej instytucji. Przecież cierpią nie tylko mieszkańcy ale również sami strażnicy miejscy którzy tam jeszcze pracują. Niech pan da znać a opowiem dokładnie co się dzieje wewnątrz tej instytucji. Tam już dawno powinna wkroczyć prokuratura, ale jak widać co niektórzy są ślepi na to co się dzieje.

Ciekawe że osoba pisząca ten tekst nagle zamilkła.
Może ktoś pokusi się o kontakt na podany mail.

a zapytajcie komendanta czy można nakładać mandaty za złe parkowanie radnym i już nie pracujesz. znam to dobrze !!

obcyy napisał(a): a zapytajcie komendanta czy można nakładać mandaty za złe parkowanie radnym i już nie pracujesz. znam to dobrze !!

Ostatnio jeden, radny powiatowy mandacik dostal ale nie od SM tylko od HBP ;)

Za pieniądze wydawane na straż miejską cały powiat Bolesławiecki był by wolny od dzikich wysypisk na zawsze .W mieście były by ogrodzone wybiegi dla psów oraz toalety publiczne.
Bolesławianie nie musieli by mieć wątpliwej przyjemności kontaktu z tymi ludźmi.

PanM napisał(a): Za pieniądze wydawane na straż miejską cały powiat Bolesławiecki był by wolny od dzikich wysypisk na zawsze .W mieście były by ogrodzone wybiegi dla psów oraz toalety publiczne.
Bolesławianie nie musieli by mieć wątpliwej przyjemności kontaktu z tymi ludźmi.

Panie M raczej tu pan racji nie ma bo z nielegalnymi wysypiskami nie ma problemu tylko Bolesławiec z psimi odchodami to samo to tylko my jako społeczeństwo działamy sobie na szkodę z podatków na SM można by było ulepszyć nasz szpital, wybudować coś dla sportu a o tym co pan pisze raczej mało skuteczne

Służba zdrowia to problem rządu.Polacy płacą na NFZ miliardy .
Śmieci to też problem krajowy jednak w tym przypadku da się go rozwiązać lokalnie.
Centrala powinna jedynie wydać uchwałę o zagospodarowaniu pojemników po płynach .

Zaproponowany sposób likwidacji dzikich wysypisk / istnieją od zawsze / kosztował by wielokrotnie mniej niż wyłapywanie brudasów.
Panie Rafi to podobna sprawa jak kosze na śmieci w mieście.Gdyby ich nie było , jak wyglądał by Bolesławiec?
Tymczasem w jednym miejscu jest ich nadmiar a winnych wcale.
Dotyczy to też toalet publicznych.
Aby likwidować problemy należy się kierować w stronę rozwiązywania potrzeb obywateli a nie w kierunku restrykcji.Restrykcje są drogie , uciążliwe dla wszystkich i mało skuteczne.
W mieszkaniu jeśli nie chce Pan mieć śmieci na podłodze lokalizuje Pan kosz na śmieci.Takoż należy uczynić w powiecie.
Za śmieci płacimy od głowy .Zatem wszyscy pokrywają koszt tego problemu.Z czasem sam zaniknie.