Pynchoon napisał(a): Ale oczywiście czy Ty, czy adi, możecie wierzyć w inne rzeczy. I zrezygnować z podania szczepionki przeciwko wściekliźnie bo ponieważ można zachorować na autyzm.
Podle imputujesz mi poglądy, których nie wyrażałem.
Po drugie porównywanie szczepionki dawkowanej po zarażeniu na śmiertelną chorobę, do przymusowego szczepienia na świnkę, to jak niezrozumienie różnicy w przeszczepie serca choremu, a przymusowym wszczepianiem nowego serca każdemu dziecku bez wyjątku.
Po trzecie, szczepionka na wściekliznę zawiera jedną, bardzo groźną substancję chemiczną - chlorek sodu, czyli potocznie sól kuchenną - na szczęście nie stwierdzono by powodowała ona autyzm :P .
Powiedz mi zwolenniku szczepień na ile chorób
jesteś zaszczepiony - to znaczy ilu szczepieniom poddałeś się przez ostatnie 6 lat?